Woś: działałem zgodnie z prawem, będę składał zażalenie

- To insynuacje. Zawsze działałem zgodnie z prawem. Te działania zostały przeprowadzone specjalnie przed komisją, żebym nie miał notatek. Próbowano mnie wyprowadzić z równowagi - mówił poseł Suwerennej Polski Michał Woś przed przesłuchaniem przez komisję śledczą ds. afery Pegasusa.

Michał Woś (Suwerenna Polska, PiS)Michał Woś (Suwerenna Polska, PiS)
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Rafał Mrowicki

We wtorek śledczy przeszukali dom Michała Wosia i trzech innych polityków Suwerennej Polski: Zbigniewa Ziobry, Marcina Romanowskiego i Dariusza Mateckiego. To część śledztwa dot. Funduszu Sprawiedliwości. W środę rano przeszukano pokój Michała Wosia w hotelu poselskim.

- Gdy klauzule zostaną zdjęte, bardzo chętnie będę każdemu mówił, pod czym się podpisałem - powiedział Michał Woś pytany o wtorkowe słowa Zbigniewa Ziobry, który twierdził, że to jego współpracownicy stoją za większością decyzji dot. pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Powrót Ziobry. Wójcik: jego wyjaśnienia wniosą dużo ws. Pegasusa

- Nie miałem w domu żadnych dokumentów. One są w dyspozycji Ministerstwa Sprawiedliwości. To pokazuje polityczny charakter tej hucpy - dodał Michał Woś.

Polityk przypomniał, że Funduszem Sprawiedliwości zarządzał w latach 2017-2018. Zapewniał, że jest przekonany, że osoby, które po nim zarządzały Funduszem, podejmowały decyzje zgodnie z prawem.

Były wiceminister sprawiedliwości nie chciał poręczyć publicznie za swoich kolegów. Nie chciał też odnieść się do swoich wcześniejszych wypowiedzi, w których lekceważył istnienie systemu Pegasus i pisał, że wie o istnieniu konsoli do gier o takiej nazwie.

Szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki potwierdził w środę, że doszło do przeszukania pokoju posła Michała Wosia w hotelu poselskim. Miały one miejsce za zgodą marszałka Sejmu Szymona Hołowni jednak z zastrzeżeniem, że poseł Woś musi być przy obecny podczas czynności.

Wybrane dla Ciebie
Bernardyn zaatakował 11-latkę. Prokuratura bada sprawę
Bernardyn zaatakował 11-latkę. Prokuratura bada sprawę
Gdyby wybuchła wojna. Zrobili ranking najbezpieczniejszych krajów
Gdyby wybuchła wojna. Zrobili ranking najbezpieczniejszych krajów
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły