"Wolna Szkoła" publikuje nowy spot. W roli głównej słowa Czarnka

"Wolna Szkoła" to wspólna akcja organizacji społecznych, związków zawodowych oraz samorządów. Kampania ma na celu uświadamianie na temat m.in. dyskryminacji i mowy nienawiści, a także zmian, które w polskim szkolnictwie zamierza wprowadzić Przemysław Czarnek.

W poniedziałek na oficjalnym koncie kampanii na Twitterze pojawił się nowy spot. Autorzy podkreślają, że w obecnych czasach niezwykle ważne jest stworzenie bezpiecznej przestrzeni dla osób LBTQIA+ w placówkach oświatowych.

"Uwaga - zobacz drugi spot akcji "Wolna Szkoła. Zrobiliśmy go dlatego, bo wierzymy, że szkoła w Polsce powinna być bezpieczną przestrzenią dla wszystkich. Jeśli chcesz szkoły wolnej od nienawiści i dyskryminacji, obejrzyj film i podaj go dalej" - napisali inicjatorzy akcji.

"Blisko połowa osób nieheteroseksualnych w Polsce pada ofiarami przemocy psychicznej. Aż 70 procent młodych osób LGBT+ doświadcza przemocy, a prawie 1/3 przemocy fizycznej ma miejsce w szkole. Przemocy w szkole doświadczają często osoby o innych poglądach. Teraz sytuacja będzie tylko trudniejsza, ponieważ wszystko, co nie mieści się w pomysłach MEiN, nazywane jest 'szkodliwą ideologizacją" - wskazują twórcy kampanii.

Na początku filmu widzimy dwie roześmiane nastolatki, trzymające się za ręce. W pewnym momencie mijają je matka z córką, również kilkunastoletnią dziewczynką. Dziewczynka, widząc parę, rozpoczyna wywód na temat "ideologii LGBT" i neomarksizmu. To słowa ministra edukacji i nauki, Przemysława Czarnka z sierpnia 2020 roku.

- Nie ma wątpliwości, że cała ta ideologia LGBT wyrastająca z neomarksizmu, a ten z marksizmu, pochodzi z tego samego korzenia co niemiecki narodowy socjalizm hitlerowski, który jest odpowiedzialny za wszelkie zło II wojny światowej, zniszczenie Warszawy i zamordowanie powstańców - mówił wówczas szef MEiN.

"Wolna Szkoła" ostrzega przed tzw. "lex Czarnek" i "lex Wójcik". W ramach reformy, którą planuje wdrożyć Ministerstwo Edukacji i Nauki, wprowadzone będą zmiany w prawie oświatowym. Ich skutkiem będzie np. brak możliwości zorganizowania przez nauczyciela zajęć dodatkowych, prowadzonych przez organizacje społeczne bez wcześniejszej zgody kuratorium.

Dyrektorów szkół wybierać będą kuratorzy (których z kolei powołuje szef MEiN). Z kolei w zakresie zmian wprowadzanych ministra Wójcika, planuje się ustanowienie kar więzienia dla dyrektorów szkół za niedopełnianie obowiązków wynikających z nowego prawa.

"Uważamy, że zmiany obniżą poziom edukacji, doprowadzą do odejścia z zawodu nauczycielek i nauczycieli, negatywnie odbiją się na kondycji psychicznej uczniów i uczennic, zwiększą rozwarstwienie społeczne. Zatrzymanie tych zmian jest fundamentalnie ważne dla naszych dzieci i dla przyszłości demokracji i rozwoju naszego kraju" - czytamy na stronie internetowej akcji "Wolna Szkoła".

Źródło: wolnaszkola.pl, Gazeta Wyborcza

Przeczytaj także:

Przemysław Czarnek ma ograniczyć aktywność aż do wyborów. Czy zostanie wykluczony ze sztabu Dudy

"Małżeństwa jednopłciowe w przyrodzie nie istnieją". Czarnek znów o LGBT