ŚwiatWojskowy kontrwywiad ujawnił za dużo?

Wojskowy kontrwywiad ujawnił za dużo?

Szczegóły akcji przeprowadzonych w Afganistanie, nazwiska zatrzymanych talibów, a nawet informacje o źródłach pozyskiwanych informacji - takie treści można znaleźć na stronie internetowej Służby Kontrwywiadu Wojskowego. - Naszym żołnierzom grozi niebezpieczeństwo - ostrzega twórca i dwukrotny dowódca GROM gen. Sławomir Petelicki. Jednak SKW zagrożenia nie widzi - informuje TVP Info.

09.09.2011 | aktual.: 09.09.2011 18:08

Na stronie internetowej SKW informacji z Afganistanu jest kilkadziesiąt. Wojskowy kontrwywiad chwali się m.in. zatrzymaniem talibskich przywódców, likwidacją magazynów broni i dekonspiracją współpracujących z rebeliantami funkcjonariuszy miejscowej policji. Informacje są szczegółowe. Padają daty i miejsca przeprowadzonych akcji, nazwiska zatrzymanych, a nawet nazwy jednostek sił specjalnych, które brały udział w operacjach.

Czasami SKW ujawnia też swoje źródła informacji. Przykładowo pod datą 18 maja informuje, że wysokiego rangą rebelianta Abdula Manana udało się zatrzymać "w toku czynności operacyjno-rozpoznawczych związanych z zatrzymaniem w dniu 23 kwietnia br. dowódcy rebelianckiego z dystryktu Andar - Ghia Sudina”.

- Z tej informacji wynika, że jeden z rebeliantów zakapował drugiego. To szczyt braku profesjonalizmu. Żadna szanująca się służba na świecie nie chwali się swoimi sukcesami. Efektem mogą być działania odwetowe i zagrożenie życia żołnierzy - ostrzega gen. Sławomir Petelicki.

Informacje o przeprowadzonych akcjach to jednak nie koniec kontrowersji związanych ze stroną internetową SKW. W jej eksponowanym miejscu znajduje się cytat z Mądrości Syracha, jednej z ksiąg Starego Testamentu: "Kto zdradza tajemnicę, traci zaufanie i nie znajdzie sobie przyjaciela. Rana może być opatrzona, obelga darowana, ale ten, kto wyjawił tajemnicę, nie ma już nadziei".

- Użycie cytatu ze Starego Testamentu może sugerować talibom, że SKW prowadzi świętą wojnę z muzułmanami - ostrzega poseł Marek Opioła w rozmowie z portalem tvp.info. Jednak SKW takiego zagrożenia nie widzi. - Cytat ze Starego Testamentu odnosi się do obowiązku zachowania tajemnicy w każdych warunkach, ma charakter uniwersalny i nie ma jakiegokolwiek związku z działaniami prowadzonymi przez SKW w Afganistanie - informuje dyrektor gabinetu szefa SKW płk Krzysztof Dusza.

Jego zdaniem, również informowanie na temat działań SKW w Afganistanie nie stanowi niebezpieczeństwa dla żołnierzy. - Informacje zamieszczone na stronie internetowej SKW nie zawierają szczegółowych danych i dotyczą operacji zakończonych. W żadnym stopniu nie stanowią zagrożenia dla żołnierzy Sił Koalicji. Nie stanowią również tajemnicy w rozumieniu ustawy o ochronie informacji niejawnych - dodaje.

Jednak gen. Sławomir Petelicki przypomina, że to nie jedyna wpadka polskich służb specjalnych. - Niedawno wojsko opublikowało w Internecie plany tajnych obiektów w postaci załączników do dokumentów przetargowych. Szef SKW gen. Janusz Nosek nie rozumie, na czym polega charakter działania jego służby. Twierdzi, że do jego obowiązków nie należała ochrona generałów lecących do Smoleńska. Powinien zostać zdymisjonowany - zaznacza gen. Petelicki.

Wiktor Ferfecki

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)