Wojskowa Akademia Techniczna. Ćwiczyli podczas upałów. Dwie osoby zasłabły, trzecia zmarła
Tragedia w Wojskowej Akademii Technicznej. Podczas zaliczenia trzech studentów zasłabło, jeden z nich zapadł w śpiączkę i zmarł. Sprawę badają śledczy, jednak już pojawiają się pierwsze rozbieżności.
O sprawie informuje Radio ZET. 11 czerwca w godzinach porannych zorganizowano zaliczenie sprawnościowe w Wojskowej Akademii Technicznej. Trzy osoby - studenci trzeciego roku - zemdlały podczas ćwiczeń, jedna zapadła w śpiączkę i zmarła.
Jak podaje radio, w ramach ćwiczeń jeden z dowódców kazał biegać plutonowi 10 kilometrów w pełnym umundurowaniu i z pełnym osprzętem.
Te informacje potwierdza rzecznik WAT Ewa Jankiewicz, która tłumaczy że to nie były pierwsze takie ćwiczenia zmarłego podchorążego. W rozmowie z Radiem ZET poinformowała, że przez trzy lata nauki student nigdy nie miewał problemów ze zdrowiem. Prowadzący zdecydowali się przeprowadzić zaliczenie sprawnościowe rano, by uniknąć upałów.
Zobacz także: Duda w USA. Leszek Miller zwrócił uwagę na pewien szczegół
Z kolei w rozmowie z Wirtualną Polską Jankiewicz podkreśliła, że zajęcia odbywały się zgodnie z programem. Sprawę bada Oddział Spraw Wojskowych warszawskiej Prokuratury Okręgowej oraz Żandarmeria Wojskowa, która od wczoraj przesłuchuje świadków zdarzenia.
To jednak nie wszystko. Władze uczelni informują, że karetka została wezwana natychmiast. Z kolei inne źródła radia podają, że nieprzytomny podchorąży został przyjęty na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej Szpitala Wolskiego dopiero po godz. 17.
W Polsce od tygodnia trwają uciążliwe upały. W wielu miejscach termometry pokazują ponad 32 stopnie. W całym kraju obowiązują alerty pogodowe, które przestrzegają przed wysokimi temperaturami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl