Wojsko w 16 dni. Rusza pierwsze, podstawowe szkolenie ochotników
Dziś rozpoczyna się pierwsze, historyczne , podstawowe szkolenie 16-dniowe żołnierzy terytorialnej służby wojskowej, dedykowane dla młodych ludzi, którzy jeszcze nigdy nie mieli do czynienia ze służbą wojskową. Zakończy się złożeniem uroczystej przysięgi wojskowej. Co czeka ochotników w ciągu 2 tygodni szkolenia?
- Sprawdzian i przygoda - mówią Edyta i Anna, studentki i absolwentki licealnych klas mundurowych. Dzis rozpoczęły 16-dniowe podstawowe szkolenie ochotników do Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy wcześniej nie służyli w wosjku i nie są rezerwistami. Martwi je, że zgłosiło sie mało kobiet. Przypuszczają, że zwyczajnie brak im odwagi. Wśród ochotników, którzy się zgłosili większośc stanowią równolatkowie dziewczyn, czyli osoby dwudziesto kilku letnie, ale są też 30- i 40-latkowie.
Pierwszego dnia ochotników czeka wcielenie do brygady, sprawy ewidencyjne, umundurowanie i wyekwipowanie. Przez koolejne dwa tygodnie odbywać się będą szkolenia podstawowe, zakończone złożeniem 21 maja uroczystej przysięgi wojskowej.
- Będzie duży nacisk na nabycie praktycznych umiejętności, przystosowanie się do służby wojskowej. Podstawy zachowania się w typowych sytuacjach, z którymi żołnierz może się spotkać - powiedział ppłk Mieczysław Gurgielewicz, szef sztabu 1. Podlaskiej Brygady WOT. Jednocześnie dodał, że najważniejsze będzie szkolenie taktyczne i ogniowe, nabycie umiejętności zachowania się na potencjalnym polu walki, bezpieczne posługiwanie się bronią, przemieszczania się z nią i przystosowanie się do funkcjonowania w grupie, której członkowie praktycznie cały czas są razem.
Ppłk Gurgielewicz liczy przede wsystkim na determinację ochotników. - Wykazali się już determinacją, zgłosili do Wojskowej Komendy Uzupełnień, przyjęli kartę powołania i jestem przekonany, że ich nastawienie psychiczne jest na to, żeby jednak nie poddać się, ukończyć to szkolenie i być żołnierzem terytorialnej służby wojskowej - dodał.
W pierwszym szkoleniu weźmie udział ponad 400 osób.
