Wojna w Ukrainie. Zdarzają się przypadki szabrownictwa i samosądów
Na Ukrainie dochodzi do przypadków szabrownictwa, ale nie jest to masowe zjawisko - poinformował w środę zastępca komendanta policji patrolowej Ukrainy Ołeksij Biłoszycki. Zdarzają się też przypadki dokonywania samosądów.
Policjant podkreślił, że nie ma statystycznych danych w sprawie liczby takich przestępstw na terenie kraju od czasu rosyjskiej inwazji.
Jak zaznaczył Biłoszycki, w wielu przypadkach dochodzi do "samosądów", szabrownicy są zatrzymywani przez mieszkańców zanim na miejsce przyjedzie policja.
- Bywają warianty natychmiastowego ukarania, co można zobaczyć na nagraniach. Kiedy przyjeżdżamy, odwiązujemy ich (szabrowników) od pni drzew, działamy zgodnie z prawem - dodał.
- Czasami pytają mnie, czy obwiniam te osoby, które ukarały tych szabrowników. Jako człowiek nie obwiniam. Bo ci ludzie są naprawdę wstydem dla naszego społeczeństwa - przyznał Biłoszycki.
ONZ. Ukrainę opuściło łącznie 3,9 mln ludzi
W ciągu ub. miesiąca Ukrainę opuściło łącznie 3,9 mln ludzi a 6,5 mln musiało przemieścić się wewnątrz tego kraju - poinformowała we wtorek zastępczyni sekretarza generalnego ONZ ds. humanitarnych Joyce Msuya.
Msuya oświadczyła, występując na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ poświęconego omówieniu sytuacji humanitarnej na Ukrainie, że według danych z 27 marca br., śmierć poniosło 1 119 ukraińskich cywilów, w tym 99 dzieci.
Jak zaznacza agencja Ukrinform, dane te są niedoszacowane i rzeczywista liczba ofiar jest najprawdopodobniej dużo większa bowiem informacje z rejonów objętych walkami docierają z dużym opóźnieniem.
Stały przedstawiciel Ukrainy w ONZ Serhij Kislica oświadczył, że spowodowanie humanitarnej katastrofy na Ukrainie jest elementem rosyjskiej strategii.