Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski o zabitych Rosjanach
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że do tej pory podczas agresji na jego kraj zginęło już dziewięć tysięcy żołnierzy sił Rosji. Są też nowe dane na temat ofiar cywilnych w Ukrainie.
03.03.2022 | aktual.: 03.03.2022 02:06
Portal Nexta cytuje na Twitterze ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który poinformował w środę późnym wieczorem, że jest już 9 tys. ofiar wśród rosyjskich żołnierzy prowadzących ofensywę na Ukrainie.
Podczas nocnego przemówienia Zełenski podkreślał: - W tydzień złamaliśmy plany wroga, które były przygotowywane latami. Możecie w nas uderzać rakietami 10 albo 20 lat, ale my nie oddamy naszego kraju. Weszliście na naszą ziemię. My ochronimy naszą wolność i jej nie oddamy. Ukraina nie chce być pokryta zwłokami żołnierzy.
Prezydent Ukrainy zauważył, że morale okupantów się pogarsza. Zwrócił się też bezpośrednio do rosyjskich żołnierzy: - Powiedzcie swoim dowódcom, że chcecie żyć, że nie chcecie tutaj umierać.
Zełenski dodał też, że służby Ukrainy pracują nad tym, żeby zorganizować korytarz humanitarny.
Wojna w Ukrainie. Tysiące ofiar cywilnych
W ciągu siedmiu dni od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji, w wyniku ataków na obiekty cywilne zginęło ponad 2 tys. cywilów - poinformowała agencja Interfax-Ukraina, powołując się na państwową służbę ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Dodano, że od początku wojny ewakuowano ponad 500 osób, zlikwidowano ponad 400 pożarów spowodowanych ostrzałem. Udało się uratować życie ponad 150 osób i unieszkodliwić ponad 410 ładunków wybuchowych
Wcześniej w środę Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka poinformowało, że na Ukrainie w wyniku inwazji rosyjskiej do północy 1 marca potwierdzono śmierć 227 cywilów, a 525 zostało rannych.
UNHCHR twierdzi, że prawdziwa liczba ofiar jest zapewne znacznie wyższa.
Wojna w Ukrainie. Zacięte walki z Rosjanami
O najnowszych ofiarach Rosjan już po północy poinformował zastępca mera Izium Wołodymyr Macokin. - Podczas ostrzału artyleryjskiego zginęło co najmniej trzech cywilów - przekazał ukraińskim mediom Macokin.
- Pociski trafiły w prywatny dom oraz jedno mieszkanie - dodał przedstawiciel miasta Izium.
Z kolei mer Chersonia Ihor Kołychajew powiedział w środę wieczorem, że Rosjanie są na ulicach miasta i utorowali sobie drogę do ratusza. Wcześniej rosyjskie siły ogłosiły, że opanowały miasto, czemu zaprzeczyły władze Ukrainy.
Kołychajew zaapelował do rosyjskich żołnierzy, by nie strzelali do ludności cywilnej i wezwał mieszkańców miasta, by na ulice wychodzili tylko w ciągu dnia i przemieszczali się pojedynczo lub parami.