Ukraina. Wójt Hostomla zastrzelony podczas rozdawania chleba i leków
Wójt Hostomla pod Kijowem Jurij Pryłypko zginął w poniedziałek, gdy rozdawał ludziom chleb i leki. Informację przekazała w mediach społecznościowych tamtejsza gmina.
07.03.2022 | aktual.: 07.03.2022 09:31
"Mówiono na niego Illicz. Mógł posyłać ludzi na cztery litery, ale nikomu nigdy nie odmówił pomocy. Nikt go nie zmuszał iść pod kule okupantów. Mógł jak setki innych przesiedzieć w piwnicy. Ale na niego czekano. I dokonał wyboru" – napisała gmina Hostomel na Facebooku.
Nie dożył chwili, o której marzył
Przedstawiciele gminy dodali, że Jurij Pryłypko nie dożył chwili, o której tak marzył: by Hostomel stał się miastem. Za mężną obronę przed rosyjskim atakiem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nadał w poniedziałek Hostomlowi tytuł "miasta-bohatera".
Z uwagi na trwającą wojnę nie można zorganizować wójtowi pogrzebu. Gmina poprosiła więc, by po prostu go wspomnieć i pomodlić się w jego intencji.
Wraz z wójtem zginęły dwie inne osoby.
Walki o Hostomel
Hostomel leży na północno-zachodnich przedmieściach Kijowa. Ma ważne znaczenie strategiczne, ponieważ znajduje się tam lotnisko. Ciężkie walki o miasteczko toczą się od pierwszych godzin rosyjskiej inwazji.
W niedzielę rano ukraińskie władze podały, że negocjują zorganizowanie ewakuacji ludności z Hostomla i pobliskiej Buczy.
- Teraz ta kwestia jest omawiana na najwyższym szczeblu z międzynarodowymi organizacjami humanitarnymi, przez pośredników z Rosjanami, aby pozwolili wyjść z Buczy i Hostomla. (...) Wróg praktycznie zajął Buczę i Hostomel, nasi mieszkańcy są tam faktycznie przetrzymywani jako zakładnicy. (...) Jeśli chodzi o korytarze humanitarne, to myślę, że ta sprawa zostanie rozwiązana - wyraził nadzieję doradca ukraińskiego prezydenta Ołeksij Arestowycz.
Dodał, że w Hostomlu i Buczy wojska ukraińskie wycofały się na nowe pozycje, aby nie stwarzać zagrożenia dla cywilów.
Źródło: PAP