Ukraińcy: Odbiliśmy lotnisko w Hostomlu pod Kijowem
Siły ukraińskie odbiły z rąk żołnierzy Rosji lotnisko w Hostomlu, ale walki wciąż trwają - przekazała kancelaria prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Od rana wojska Putina atakują obiekty na terenie całej Ukrainy.
"Lotnisko w Hostomlu pod Kijowem zostało odbite przez siły ukraińskie z rąk żołnierzy rosyjskich" - ogłosiła w czwartek wieczorem kancelaria prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
O odbiciu lotniska poinformowała też Rada Najwyższa Ukrainy na swoim kanale Telegramu. "Hostomel znajduje się całkowicie pod kontrolą wojsk ukraińskich" – napisano.
Wcześniej kancelaria informowała o zajęciu przez siły rosyjskie lotniska w Hostomlu, gdzie został wysadzony rosyjski desant i toczyły się zacięte walki.
Sztab generalny podawał, że na lotnisku w Hostomlu wysadzono desant z 20 rosyjskich śmigłowców Ka-52 i Mi-8.
Ponadto, sztab przekazał, że "samoloty przeciwnika z lotnisk na Białorusi wykonywały demonstracyjne działania" wzdłuż północnego odcinka granicy.
Pentagon o planach Putina. "Rząd marionetkowy"
Wcześniej Pentagon przekazał, że rosyjski atak przebiega z trzech stron, celem jest obalenie władz Ukrainy.
- Widzimy obecnie początkowe stadium rosyjskiej inwazji na Ukrainę na wielką skalę i przebiega ona z Krymu, Białorusi i z północnego wschodu - powiedział wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu. Potwierdził, że zaobserwowano też wojska na północny zachód od Kijowa, a celem jest obalenie władz Ukrainy i zastąpienie ich rządem marionetkowym.
Biden: Ambicje Putina są większe niż Ukraina
- Putin planował ten atak od miesięcy. Wybrał wojnę - powiedział prezydent USA Joe Biden w wystąpieniu po godz. 19:30 polskiego czasu.
Pytany o plany Putina, prezydent USA odpowiedział, że nie wie, co jeszcze może wydarzyć się po agresji na Ukrainę. - Ambicje Putina są większe niż Ukraina. Cały świat widzi jasno, co Putin i jego sojusznicy chcą osiągnąć. Nigdy nie chodziło o ochronę granic, ale o agresję - dodał Joe Biden.
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.