ŚwiatReakcja USA na agresję Rosji. Joe Biden: Ambicje Putina są większe niż Ukraina

Reakcja USA na agresję Rosji. Joe Biden: Ambicje Putina są większe niż Ukraina

Rosja w nocy zaczęła atak na wiele obiektów - nie tylko wojskowych - na terenie całej Ukrainy. - Widzimy rażące naruszenie prawa międzynarodowego przez Rosję. Putin jest agresorem - powiedział prezydent USA Joe Biden. Ostrzegł, że ambicje Putina są większe niż Ukraina. - Musimy go teraz powstrzymać sankcjami - stwierdził Biden.

Agresja Rosji i reakcja USA. Oświadczenie Joe Bidena
Agresja Rosji i reakcja USA. Oświadczenie Joe Bidena
Źródło zdjęć: © PAP/EPA
Arkadiusz Jastrzębski

- Putin planował ten atak od miesięcy. Wybrał wojnę - powiedział prezydent USA Joe Biden w wystąpieniu po godz. 19:30 polskiego czasu. - Prezydent Rosji odrzucił wszystkie wysiłki USA, naszych sojuszników i partnerów czynione, aby uniknąć ludzkiego cierpienia. Przez całe tygodnie przestrzegaliśmy, że dojdzie do tego, co teraz ma miejsce. Widzieliśmy polityczny teatrzyk w Moskwie - mówił amerykański przywódca.

- W tej samej chwili, kiedy Rada ONZ została zwołana, aby walczyć o niepodległość Ukrainy, Putin ogłosił swoją wojnę - powiedział prezydent USA.

- Widzimy rażące naruszenie prawa międzynarodowego przez Rosję. Putin jest agresorem. On i jego kraj poniosą konsekwencje - stwierdził Biden, informując o nowych sankcjach na Rosję.

- Wprowadzamy silne sankcje - podkreślił. - Ograniczymy działania rosyjskich spółek, odetniemy połowę importu wysokotechnologicznego do Rosji, kolejne osoby będą objęte sankcjami. Każde aktywo, jakie Rosja posiada w USA, będzie zamrożone. Sankcje obejmą pięć największych rosyjskich banków, które posiadają ponad bilion dolarów aktywów - zapowiedział Biden.

Biden: Dodatkowe siły USA w Niemczech

Prezydent USA zaznaczył, że amerykańcy żołnierze nie jadą do Europy walczyć na Ukrainie, ale by bronić sojuszników z NATO. - Autoryzuję dodatkowe zdolności sił USA do rozmieszczenia w Niemczech - wyjaśnił.

- Ameryka nie obawia się tych, którzy używają siły - powiedział prezydent USA. Dodał, że "Putin stanie się wyrzutkiem na arenie światowej".

- Historia się dokonała. Wybór Putina doprowadził do tego, że Rosja stanie się słabsza, a reszta świata silniejsza - stwierdził Biden. Zaznaczył, że nie będzie rozmawiał z Władimirem Putinem.

Biden: Ambicje Putina są większe niż Ukraina

Pytany o plany Putina, prezydent USA odpowiedział, że nie wie, co jeszcze może wydarzyć się po agresji na Ukrainę. - Ambicje Putina są większe niż Ukraina. Cały świat widzi jasno, co Putin i jego sojusznicy chcą osiągnąć. Nigdy nie chodziło o ochronę granic, ale o agresję - dodał Biden.

- Putin chce odbudować sowieckie imperium - podkreślił przywódca Stanów Zjednoczonych.

"Niszczycielskie sankcje". Spotkanie liderów G7

"Spotkałem się z moimi odpowiednikami z G7, by omówić nieusprawiedliwiony atak na Ukrainę i zgodziliśmy się, by ruszyć naprzód z niszczycielskimi pakietami sankcji i innych środków ekonomicznych, by pociągnąć Rosję do odpowiedzialności. Jesteśmy z dzielnym narodem Ukrainy" - przekazał na Twitterze po spotkaniu prezydent USA Joe Biden.

Liderzy siedmiu państw, które są jednymi z najważniejszych na świecie pod względem gospodarczym, w czwartek po południu spotkali się na wideokonferencji.

"Ten kryzys stanowi poważne zagrożenie dla ładu międzynarodowego opartego na zasadach, którego konsekwencje daleko wykraczają poza Europę" - napisali we wspólnym oświadczeniu przywódcy G7, dodając, że prezydent Rosji Władimir Putin ponownie sprowadził wojnę na kontynent europejski.

Pentagon o planach Putina. "Rząd marionetkowy"

Wcześniej Pentagon przekazał, że rosyjski atak przebiega z trzech stron, celem jest obalenie władz Ukrainy.

- Widzimy obecnie początkowe stadium rosyjskiej inwazji na Ukrainę na wielką skalę i przebiega ona z Krymu, Białorusi i z północnego wschodu - powiedział wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu. Potwierdził, że zaobserwowano też wojska na północny zachód od Kijowa, a celem jest obalenie władz Ukrainy i zastąpienie ich rządem marionetkowym.

Obraz
© WP

Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Źródła: CNN, PAP, Twitter

Źródło artykułu:WP Wiadomości
joe bidenusarosja
Wybrane dla Ciebie