Sprawa honoru
Po kilku godzinach złe nowiny dotarły do Londynu. Rząd był w szoku - choć docierały do niego sygnały o możliwości argentyńskiej inwazji, nikt do końca nie przyjmował tej groźby jako realnej. Natychmiastową dymisję złożył minister spraw zagranicznych lord Peter Carington. Jeszcze tego samego dnia premier Margaret Thatcher podjęła decyzję o odbiciu Falklandów. Żelazna Dama za punkt honoru postawiła sobie przywrócenie brytyjskiej zwierzchności nad archipelagiem, była to też kolejna okazja do zademonstrowania politycznej determinacji i nieustępliwości.
Na zdjęciu argentyńskie siły inwazyjne na ulicach stolicy Falklandów - Stanley.