Wojna na Bliskim Wschodzie. Putin: "Porażka USA"
W sobotę Hamas zaatakował Izrael. Głos ws. wojny na Bliskim Wschodzie zabrał Władimir Putin. Rosyjski dyktator stwierdził, że "to porażka polityki USA".
Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
- Niestety jesteśmy świadkami gwałtownego pogorszenia sytuacji na Bliskim Wschodzie. Myślę, że wielu zgodzi się ze mną, że jest to wyraźny przykład porażki polityki Stanów Zjednoczonych - oświadczył we wtorek Waładimir Putin cytowany przez kremlowską agencję informacyjną RIA Novosti.
Według rosyjskiego dyktatora, Waszyngton "próbował wcześniej zmonopolizować porozumienie, ale niestety nie zależało mu na znalezieniu kompromisu akceptowalnego dla obu stron".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Już 461 osób ujętych na granicy. Straż Graniczna publikuje nagranie
Atak na Izrael. Wrze na Bliskim Wschodzie
Atak Hamasu na Izrael rozpoczął się w sobotę ok. godz. 6:30 czasu miejscowego (5:30 w Polsce - przyp. red.).
Bojownicy użyli materiałów wybuchowych, by przebić się przez płot graniczny otaczający palestyńską enklawę, a następnie przedostali się na teren Izraela na motocyklach, półciężarówkach, paralotniach i łodziach motorowych.
Izraelska ambasada w USA przekazała we wtorek, że wskutek ataku zginęło do wtorku ponad 1000 Izraelczyków.
W oficjalnym komunikacie podkreślono, że rannych zostało ponad 3400 osób, a w kierunku Izraela Hamas wystrzelił prawie 5 tys. rakiet.
Z kolei resort zdrowia Strefy Gazy poinformował o 765 ofiarach śmiertelnych nalotów i starć z siłami izraelskimi. Ministerstwo zaznaczyło, że problemy z internetem utrudniają płynny przepływ informacji o ofiarach.
Jonathan Conricus z biura prasowego izraelskiego wojska powiadomił natomiast, że na terenie Izraela odnaleziono łącznie zwłoki 1500 palestyńskich terrorystów.
Źródło: RIA Novosti/PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski