Wojewoda zamierza uchylić uchwałę łódzkiej rady miejskiej dot. Trybunału Konstytucyjnego
• Wojewoda łódzki zamierza uchylić uchwałę Rady Miejskiej w Łodzi
• Rada zadecydowała, że władze miasta mają stosować się do wyroków TK, również nieopublikowanych
• Na uchwałę do wojewody poskarżyli się radni z klubu PiS
25.04.2016 | aktual.: 25.04.2016 20:12
Wojewoda łódzki Zbigniew Rau poinformował o zamiarze uchylenia uchwały Rady Miejskiej w Łodzi, która w ub. tygodniu zdecydowała, że władze miasta będą stosować się do wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Według Raua, uchwała narusza w sposób rażący porządek prawny RP.
Z komunikatu dyrektora Biura Wojewody Zbigniewa Natkańskiego wynika, że do wojewody łódzkiego wpłynęła skarga radnych z klubu PiS Włodzimierza Tomaszewskiego i Marcina Zalewskiego, związana z uchwałą dotyczącą stanowiska Rady Miejskiej w Łodzi w sprawie stosowania się władz Łodzi do wyroków Trybunału Konstytucyjnego.
- Jeżeli treść podjętej przez Radę Miejską w Łodzi uchwały będzie tożsama z treścią uchwały, która wpłynęła wraz ze skargą radnych, to w ocenie wojewody łódzkiego i jego służb nadzoru prawnego, zostanie ona uchylona jako naruszająca w sposób rażący porządek prawny Rzeczpospolitej Polskiej - poinformował Natkański.
W ubiegłą środę łódzcy radni uchwalili, że władze Łodzi będą stosować się do wyroków Trybunału Konstytucyjnego - nawet jeśli nie zostaną one opublikowane. Za przyjęciem uchwały zagłosowali radni z klubów SLD i PO, przeciw byli członkowie klubu PiS.
Pomysłodawcą uchwały dotyczącej stosowania w Radzie Miejskiej wyroków Trybunału Konstytucyjnego, nawet jeśli nie zostały one opublikowane w Dzienniku Ustaw, był Maciej Rakowski (SLD). Jak wówczas wyjaśnił, uchwała miałaby być zabezpieczeniem przed chaosem, w którym nie byłoby wiadomo, czy ewentualne uchylone ustawy obowiązują, czy nie.
W ocenie Rakowskiego obecny spór wokół TK prowadzić ma do powstania dwóch porządków prawnych, np. w przypadku ustawy o obrocie ziemią rolną mogą pojawić się podmioty, które będą ją respektować i takie, które jej nie przyjmą.
Przeciwni uchwale byli radni PiS, którzy podkreślali w czasie dyskusji, że to akt polityczny i niekonstytucyjny, który przekracza kompetencje samorządu. Od razu też zapowiedzieli, że zwrócą się do wojewody o jego uchylenie.
9 marca TK uznał, że grudniowa nowelizacja ustawy o TK autorstwa PiS - wprowadzająca m.in. nowe zasady orzekania w pełnym składzie oraz wyznaczania terminów rozpatrywania spraw - narusza konstytucję. Według rządu nie był to wyrok i dlatego nie będzie publikowany. Mimo to TK wydaje kolejne wyroki, choć przedstawiciele władz mówią, że TK powinien orzekać zgodnie z grudniową nowelą.
Nad merytorycznymi propozycjami rozwiązania sporu wokół TK pracuje zespół ekspertów powołany w następstwie wydania przez Komisję Wenecką opinii w sprawie zmian w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym. W opinii wydanej na początku marca Komisja podkreśliła, że "osłabianie efektywności Trybunału podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa" w Polsce. Komisja wezwała też polski parlament do znalezienia rozwiązania w oparciu o zasadę praworządności, przy poszanowaniu orzeczeń TK.
Premier Beata Szydło przekazała opinię Komisji Weneckiej do parlamentu, by tam wszystkie siły polityczne wypracowały na jej podstawie rozwiązanie kompromisowe, a marszałek Sejmu Marek Kuchciński powołał w tej sprawie zespół ekspertów.