Wojewoda lubelski na marszu ONR. "Tak PiS walczy z ultraprawicą"
Przemysław Czarnek wziął udział w demonstracji ONR z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W przemówieniu które wygłosił, wojewoda skrytykował marszałka województwa oraz prezydenta Lublina, zarzucając im "wpisywanie się w atmosferę antypolskości".
Wojewoda odniósł się do listu podpisanego przez wywodzących się z PSL i PO, w którym prosili go o wyłączenie demonstracji ONR z oficjalnego programu obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
- Jaka szkoda, że w atmosferę antypolskości, manipulowania faktami, obrażania między innymi was, współorganizatorów tego marszu, wpisali się niektórzy włodarze samorządowi tego miasta i tego województwa. Szkoda, ale to nic. Spuśćmy miłosierną zasłonę milczenia na ich głupi list, który napisali pod koniec stycznia - powiedział.
Czarnek apelował również, by Polacy "kochali swój kraj" i starali się, aby Polska "zajmowała należne jej miejsce w świecie". Ostrzegał również przed przybierającym na sile antypolonizmem.
- Wszystkim tym, którzy ten antypolonizm utożsamiają, my dzisiaj, tutaj pod Zamkiem Lubelskim mówimy: przez wzgląd na ofiary, nie macie prawa obrażać narodu polskiego i Polski. Nie macie takiego prawa! Mówimy to zarówno tym za granicą, ale również, i to jeszcze głośniej, tym w Polsce, pseudonaukowcom ukąszonym Heglem. Tym, którzy w mediach polskojęzycznych podsycają od lat ten antypolonizm. Nie macie prawa obrażać narodu polskiego - grzmiał z mównicy.
Co na to PiS?
Obecność wojewody na uroczystości Obozu Narodowo-Radykalnego kłóci się z niedawnymi zapowiedziami jego partii. Politycy PiS odżegnywali się od związków ze skrajnie prawicowymi organizacjami. Pod koniec stycznia Andrzej Dera poinformował, że ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego "nie darzy ONR zbyt wielką sympatią", a jego zdaniem prezydent Duda odrzuci zaproszenie organizacji do wspólnego świętowania 100. rocznicy niepodległości.
PiS był oskarżany m.in. o "dozbrajanie" narodowców oraz wspólne działanie podczas demonstracji (np. marszu niepodległości). Wystąpienie wojewody lubelskiego może zniweczyć starania partii o oczyszczenie się z zarzutów o związki z ONR.
Źródło: kurierlubelski.pl