Wojciech Wierzejski zostanie pozbawiony immunitetu?
W piątek posłowie zdecydują w głosowaniu,
czy Wojciech Wierzejski (LPR) zostanie pozbawiony immunitetu
poselskiego. Domaga się tego Związek Nauczycielstwa Polskiego.
Przeciwna jest sejmowa Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich.
ZNP wystąpił do Sejmu o zgodę na pociągnięcie wiceszefa Ligi do odpowiedzialności. Związek oburzyła sugestia Wierzejskiego, że ZNP wykorzystuje uczniów do celów politycznych i odciąga ich od obowiązków szkolnych.
Chodzi o wypowiedź Wierzejskiego z 11 czerwca zeszłego roku. W radiowej "Trójce" poseł zarzucił wtedy Związkowi, że dwa dni wcześniej, w manifestacji przed Sejmem przeciwko ministrowi edukacji Romanowi Giertychowi brała udział młodzież szkolna, przywieziona specjalnie na tę okazję przez nauczycieli należących do ZNP.
Jak powiedział w czwartek wieczorem, podczas debaty w Sejmie, szef komisji regulaminowej Marek Suski (PiS), rzeczywistość była taka, że młodzież brała udział w pikiecie. Wniosek ZNP o pozbawienie Wierzejskiego immunitetu określił jako działanie "nieco nadwrażliwe".
Posłowie biorąc pod uwagę pewną tradycję rozpatrywania wniosków z oskarżenia prywatnego, kolokwialnie nazywanych "pyskówkami", z reguły nie dawali zgody na pociągnięcie posłów do odpowiedzialności. Uznawali, że jest pewna możliwość krytyki formułowanej przez przedstawicieli najwyższego organu władzy państwowej, jakim jest Sejm - powiedział Suski.
Jak dodał, członkowie komisji uznali, że wypowiedź Wierzejskiego mieściła się w pewnej krytyce i wymianie zdań, poglądów i ocenie postaw, czy też sytuacji, jakie zachodzą w Polsce. Suski powiedział, że większość członków Komisji uznała, iż ZNP "również nie jest całkiem kryształowy".