Wojciech Cejrowski dostał mocny list od kolegów po fachu. Apelują o szacunek
Znani podróżnicy i publicyści poprosili Wojciecha Cejrowskiego o zmianę narracji jego powieści w celu okazania większego szacunku ich bohaterom. Ponieważ nie odpowiedział na apel, opublikowali mocny list otwarty. Podpisało się pod nim 170 osób.
13.09.2018 18:26
Wojciech Cejrowski prezentuje ich zdaniem postawę europocentryczną i często uważa się za lepszego od ludzi z innych części świata. Autorzy inicjatywy apelują do internautów, by oznaczali podróżnika, który zignorował ich wcześniejsze wezwanie do dialogu.
"Kiedy wybieramy się w podróż, żeby poznawać inne miejsca, ludzi i kultury - ot, po prostu jako podróżnicy - zabieramy ze sobą nie tylko ciekawość, ale też empatię i właśnie szacunek. Nie czujemy się lepszymi, bo jesteśmy z Europy. Nie mówimy, że nie kolegujemy się z innowiercami, bo to niebezpieczne. Nie wspieramy podziałów i dyktatur" - piszą podróżnicy.
"Utrwalanie stereotypów, europocentryzm i ksenofobia prowadzą do niewiedzy. Do strachu, lekceważenia i nienawiści. Nie chcemy się na to godzić" - twierdzą. Na koniec "po koleżeńsku" namawiają Cejrowskiego do "refleksji".
Pod koniec lipca Aleksandra Łojek, polska pisarka mieszkająca w Belfaście, chciała zablokować występ Cejrowskiego w tym mieście. - Polacy absolutnie nie mogą być kojarzeni z czymś takim, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, w której słowa skierowane przeciwko ludziom z powodu ich orientacji seksualnej, koloru skóry, pochodzenia, traktowane są bardzo poważnie - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską.
Zobacz także: Cejrowski chciałby oddać Niemcom Szczecin. "Nie jest polskim miastem"
Cejrowski zapewnia jednak, że występ odbędzie się bez przeszkód. Mało tego, pogłoski o jego odwołaniu tylko podbiły zainteresowanie występem. "Myślimy o zrobieniu drugiego występu w tym samym dniu" - czytamy na fanpage'u podróżnika na Facebooku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl