PolskaWoda z kopalni w kaloryferze?

Woda z kopalni w kaloryferze?

Ponad 600 tys. metrów sześciennych wody wypompowuje się codziennie ze śląskich kopalń, często ze szkodą dla środowiska. Naukowcy uważają, że stosunkowo niewielkim kosztem można wykorzystać ją do ogrzewania nie tylko kopalń, ale również hal sportowych, szkół czy centrów handlowych.

22.01.2004 | aktual.: 22.01.2004 17:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Wypompowywana z kopalń woda ma temperaturę 13-25 st. Celsjusza. Zasoby energii geotermalnej zawarte w tych wodach są duże i niewykorzystane. Moc strumienia ciepła związanego z wodami odprowadzanymi z 43 kopalń wynosi ok. 183 megawaty" - powiedziała rzeczniczka Głównego Instytutu Górnictwa (GIG) w Katowicach, Sylwia Jarosławska-Sobór.

Według naukowców z GIG, którzy już od dawna badają możliwości pozyskiwania ciepła z kopalnianych wód, możliwa do odzyskania z nich moc cieplna z całą pewnością wystarczy do pokrycia części potrzeb kopalń lub obiektów przykopalnianych. Koszty niezbędnych instalacji to kilka milionów złotych, w zależności od ich wielkości.

Zaletą takiego sposobu pozyskiwania ciepła jest wykorzystanie istniejącej już infrastruktury - kopalnianych szybów, rurociągów oraz pompowni. Bezpieczeństwo kopalń wymaga stałego odpompowywania wód, które jak dotąd w większości pozostawały niewykorzystane.

Według specjalistów z GIG, najkorzystniejsze warunki do pozyskiwania energii geotermalnej stwarzają duże pompownie z rejonu Chorzowa i Bytomia. Jednak możliwości odzysku energii zależą każdorazowo od lokalnych warunków geologicznych, górniczych i technologicznych.

W Głównym Instytucie Górnictwa powstały zarówno naukowe analizy takiego sposobu wytwarzania ciepła, jak i wstępne projekty techniczne takich instalacji, m.in. dla Zakładu Górniczego Bytom II. Projekt jest gotowy, ale raczej nie będzie realizowany. Od 1 lutego zaczyna się bowiem likwidacja tej kopalni.

Podobne projekty przygotowano również dla innych podmiotów górniczych i energetycznych. Instalacje mają moc grzewczą po ok. 500 kilowatów i służą do ogrzewania wody w górniczych łaźniach do temperatury 55 st. Celsjusza, przez cały rok. Dzięki instalacjom, poza sezonem grzewczym będzie można całkowicie wyłączyć konwencjonalne kotłownie węglowe. Pozyskane w ten sposób ciepło jest tańsze, a emisja dwutlenku węgla mniejsza.

Projekty GIG opierają się na odzyskiwaniu ciepła z wód wypompowanych już na powierzchnię. Inne ośrodki naukowe pracują nad instalacją wymienników ciepła także na dole kopalń.

Według naukowców, ciepło można odzyskiwać nawet z wód o temperaturze 4 st., schładzając je do 2 st. Celsjusza. W tradycyjnej geotermii w tym celu wiercone są specjalne otwory służące do odbioru ciepła z wód lub skał. Pozyskanie ciepła z wód kopalnianych nie wymaga takich inwestycji.

Zgodnie z zaleceniami protokołu z Kioto, do 2010 roku wszystkie państwa-sygnatariusze, w tym Polska, powinny zwiększyć do 12% wykorzystanie energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych. Jedną z dróg prowadzących do tego celu może być właśnie energia geotermalna.

W Polsce istnieją trzy zakłady geotermalne: Geotermia Podhalańska, Geotermia Uniejów w Łódzkiem oraz Geotermia Pyrzyce. Zasoby wód geotermalnych w Polsce występują na obszarze ok. 251 tys. kilometrów kwadratowych. Ich objętość szacowana jest na ponad 6,3 tys. kilometrów sześciennych. Dane te nie obejmują jednak możliwości wykorzystania wód kopalnianych, co jest stosunkowo świeżym pomysłem.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (0)