Włoski mafioso przegrał w sądzie. Nie może być dobrym ojcem
Sąd w Palermo orzekł, że mafioso nie jest odpowiednim opiekunem dla swoich dzieci. Decyzja ta pozbawiła bossa cosa nostry praw rodzicielskich, pozostawiając dzieci pod opieką matki. Zaangażowana w sprawę prokurator od lat pomaga kobietom i ich dzieciom wyrwać się z mafijnego kręgu.
Co musisz wiedzieć?
- Sąd dla nieletnich na Sycylii uznał, że przynależność do mafii wyklucza zdolność do pełnienia funkcji rodzicielskich.
- Dzieci mafiosa pozostaną pod wyłączną opieką matki.
- Prokurator zaangażowana w sprawę otrzymała pogróżki od środowisk przestępczych.
Finał sądowej rozprawy opisał portal dziennika "La Repubblica". Jak czytamy, sąd w Palermo na Sycylii orzekł, że mafioso nie może pełnić roli ojca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogrzeb gen. Waldemara Skrzypczaka. Ostatnie pożegnanie wybitnego wojskowego
Decyzję te motywowano faktem, iż przynależność do mafii jest uznawana za niezgodną z odpowiedzialnym rodzicielstwem. Zatem - jak zaznaczył sąd - przebywanie z ojcem, którego postawa jest naznaczona przez mafijną przemoc, mogłoby oznaczać poważne zagrożenie dla procesu wychowawczego.
Mężczyzna w przeszłości był już aresztowany i skazany za kierowanie gangiem oraz handel narkotykami.
Czytaj też: Ekstremalna temperatura w Turcji. Padł rekord
Sąd uznał też, że jedynie matka jest w stanie - w takiej sytuacji - zapewnić dzieciom edukację i odpowiednie wychowanie. Dlatego pozostaną pod jej opieką.
"Niewygodna" prokurator. Od lat walczy o kobiety mafii i ich dzieci
Agencja Ansa przypomina, że prokurator Claudia Caramanna, do której wniosku przychylił się sąd dla nieletnich, otrzymywała w przeszłości pogróżki od środowisk przestępczych w związku ze swoim zaangażowaniem na rzecz dzieci mafiosów.
Nie było to zresztą pierwszy raz. Jak opisywał niedawno portal Vita, dla prokurator Claudii Caramanna, umożliwienie kobietom żyjącym w środowiskach związanych z mafią opuszczenia ich i odbudowania życia z dziećmi zawsze było misją, a nie tylko pracą.
Sama podkreśliła, że tylko w ten sposób można przełamać model kobiecości, który z pokolenia na pokolenie przekazuje kulturę uległości.
Źródło: PAP/La Republica