Włoscy strażacy: są następni żywi ludzie w ruinach hotelu

W ruinach hotelu w Abruzji zniszczonego w środę przez lawinę są następni żywi ludzie - ogłosili w strażacy pracujący na miejscu katastrofy. Jak podano, 10 osób przeżyło - ta liczba obejmuje zarówno osoby już wydobyte, jak i te, które czekają na uwolnienie spod zwałów śniegu i rumowiska. Ansa podała, że wydobyto właśnie trójkę dzieci.

Ratownicy na miejscu akcji poszukiwawczej.
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | ITALIAN FIRE DEPARTMENT

Ratownicy walczą z czasem, aby wydobyć uwięzionych w gruzach ludzi, którzy są tam od ponad 48 godzin. Z niektórymi z nich są w kontakcie głosowym.

Ekipy pracują cały czas, zachowując szczególną ostrożność, by - jak wyjaśniono - uniknąć zawalenia się stropu, pod którym schroniły się osoby ocalone.

Zaginionych wciąż jest ponad 20 ludzi.

Wśród ludzi, którzy przeżyli ponad półtorej doby w gruzach zasypanego przez lawinę hotelu Rigopiano, są dwie dziewczynki. Jak poinformował lokalny portal rete8.it, jedna z nich to 6-letnia Ludovica, córka Giampiero Parete, który sam przeżył katastrofę, gdyż chwilę przed tragicznym zdarzeniem wyszedł do samochodu.

Wszystkie odnalezione osoby znajdowały się pod stropem budynku. Ratownicy nawiązali z nimi kontakt po godz. 11 w piątek.

Stan ocalałych określany jest jako dość dobry. Przebywają w szpitalach w miastach Pescara i L'Aquila.

Skomplikowana akcja ratunkowa

Na miejscu katastrofy pracuje 135 ratowników - strażaków i drużyn górskiego pogotowia ratunkowego. W drodze do hotelu jest ciężki sprzęt, który zostanie użyty do usunięcia warstw śniegu i rumowiska skał oraz drzew, jakie runęły na trzypiętrowy budynek.

Lawina wywołana przez trzęsienie ziemi runęła na hotel w Abruzji z wysokości 2400 metrów nad poziomem morza. Doszczętnie zniszczyła cały ośrodek i przesunęła go o ok. 10 metrów.

- Psy wyczuwają zapachy, ale my musimy przekopać się przez 4-5 metrów - powiedział Matteo Gasparini z górskiego pogotowia ratunkowego. W rejonie poszukiwań utrzymuje się zagrożenie lawinowe.

Podany wcześniej w czwartek bilans zejścia lawiny na hotelowy kompleks to cztery ofiary śmiertelne i 25 osób zaginionych. Podawano również, że nie ma już praktycznie nadziei, że ktoś mógł przetrwać pod tonami kamieni, drewna i śniegu. - Nadzieje są mniejsze z każdą godziną - mówił wówczas burmistrz miejscowości Farindola Ilario Lacchetta.

Wybrane dla Ciebie
Ukraina apeluje do UE. Chce swobody w wydatkowaniu rosyjskich środków
Ukraina apeluje do UE. Chce swobody w wydatkowaniu rosyjskich środków
Zaskakujący gość u Nawrockiego. Wrzucił zdjęcie z prezydentem
Zaskakujący gość u Nawrockiego. Wrzucił zdjęcie z prezydentem
Kolejny napad we Francji. Ograbiono muzeum w Langres
Kolejny napad we Francji. Ograbiono muzeum w Langres
Trump: Putin chce końca wojny. Oto, co Rosja zrobiła ostatniej nocy
Trump: Putin chce końca wojny. Oto, co Rosja zrobiła ostatniej nocy
Groźny wybuch w Głubczycach. Mężczyźni przynieśli do domu bomby
Groźny wybuch w Głubczycach. Mężczyźni przynieśli do domu bomby
Ekspert: Wojna w Ukrainie na rękę Trumpowi?
Ekspert: Wojna w Ukrainie na rękę Trumpowi?
Rosja prowadzi "fazę zero". Wskazano Polskę i Rumunię
Rosja prowadzi "fazę zero". Wskazano Polskę i Rumunię
Daniel Martyniuk wolny. Francuska policja wypuściła syna gwiazdora
Daniel Martyniuk wolny. Francuska policja wypuściła syna gwiazdora
Nowe odcinkowe pomiary prędkości na polskich drogach. Wiadomo, gdzie
Nowe odcinkowe pomiary prędkości na polskich drogach. Wiadomo, gdzie
Sąd odrzuca wniosek Sebastiana M. "Chciałbym przeprosić"
Sąd odrzuca wniosek Sebastiana M. "Chciałbym przeprosić"
Zderzenie dwóch autobusów. Dziesiątki ofiar śmiertelnych w Ugandzie
Zderzenie dwóch autobusów. Dziesiątki ofiar śmiertelnych w Ugandzie
Były wiceszef CBA z zarzutami. Chodzi o aferę wokół Pegasusa
Były wiceszef CBA z zarzutami. Chodzi o aferę wokół Pegasusa