Włoscy blogerzy zagrożeni cenzurą i karą więzienia
Włoscy blogerzy są zaniepokojeni projektem ustawy, która zakłada regulację prawną, kontrolę zawartości i opodatkowanie blogów. Rząd Romano Prodiego chce, by autorzy blogów zależeli od zawodowego dziennikarza, który byłyby kimś w rodzaju redaktora naczelnego - pisze "La Repubblica".
25.10.2007 | aktual.: 25.10.2007 15:36
Według projektu ustawy blogerzy będą płacić podatki, nawet jeśli na nich nie zarabiają. Mogliby też pójść do więzienia w przypadku publikacji nieprawdziwych informacji.
Projekt ustawy, którą stworzył podsekretarz premiera Romano Prodiego, już został zaakceptowany przez Radę Ministrów. Pozostała tylko ratyfikacja parlamentu. To nie rząd włoski będzie zamykać blogi, tylko Urząd Komunikacji, który będzie decydował o rejestracji blogów firm i osób prywatnych - powiedział podsekretarz Ricardo Franco Levi.
Znany włoski komik Beppe Grillo, który cieszy się również zaskakująco dużą popularnością w rankingu potencjalnych kandydatów na prezydenta Włoch, już zapowiedział, że nie zgodzi się na zamknięcie swojego bloga. Jeśli mnie do tego zmuszą, wyniosę się do jakiegoś państwa demokratycznego - powiedział.
Tłumaczył Adam Przegaliński, źródło: "El Pais"