Włochy wchodzą do gry. Ogłosili plan pokojowy dla Ukrainy
Zawieszenie broni, zatrzymane jakichkolwiek działań militarnych, negocjacje o terytoriach spornych i zawarcie porozumienia - taki prosty, czteroetapowy projekt na pokój w Ukrainie mają Włochy. Koncepcję przedstawił sekretarzowi generalnemu ONZ, António Guterresowi, włoski minister spraw zagranicznych, Luigi Di Maio.
Włoski pomysł na zakończenie brutalnych, zainicjowanych przez rosyjskiego agresora działań w Ukrainie, opublikowany we włoskiej gazecie "La Repubblica", poznali wcześniej przedstawiciele ONZ i krajów G-7.
Oczekuje się, że realizacja planu będzie nadzorowana przez międzynarodową grupę mediacyjną, w której znaleźliby się przedstawiciele Francji, Niemiec, Włoch, Turcji, USA, Chin, Kanady, Wielkiej Brytanii, Polski i Izraela. Te państwa już wykazały chęć uczestnictwa w działaniach, które pozwolą wyjść z kryzysu. W takim gremium znaleźć się muszą również delegaci organizacji międzynarodowych, głównie ONZ i UE.
Według przedstawionej koncepcji pierwszym krokiem ma być zatrzymanie wszelkich walk i starć. Kompletne zawieszenie broni i demilitaryzacja linii frontu byłoby warunkiem rozpoczęcia negocjacji.
W drugim etapie mają rozpocząć się międzynarodowe negocjacje w sprawie statusu Ukrainy. Założeniem jest jej neutralność z gwarancjami bezpieczeństwa. Status ten powinien również oznaczać nieskrępowaną akcesję do UE. Do tych efektów doprowadzić by mogła międzynarodowa konferencja pokojowa. W trakcie można podjąć próbę rozwiązania "sporu terytorialnego" między Rosją a Ukrainą. Jak pisze "La Repubblica", Rzym zakłada pełną autonomię Krymu i Donbasu z gwarancjami praw do przynależności językowej i kulturowej, ustanowienie pełnego samorządu i niezależnego bezpieczeństwa, ale z zachowaniem integralności terytorialnej Ukrainy.
Włoski plan pokojowy dla Ukrainy. Wystarczą cztery kroki
W czwartym etapie planowane jest zawarcie wielostronnego porozumienia o pokoju i bezpieczeństwie w Europie, które ureguluje stosunki między UE a Federacją Rosyjską. Do zadań priorytetowych należą stabilność strategiczna, rozbrojenie i kontrola zbrojeń, zapobieganie konfliktom oraz środki wzmacniające wzajemne zaufanie. Plan przewiduje także całkowite wycofanie wojsk rosyjskich z terytoriów okupowanych, z czym ma się wiązać stopniowe znoszenie sankcji.
Jak donosi "La Repubblica", Kreml wstrzymał się od komentarzy w tej sprawie. Rzecznik Władimira Putina, Dmitrij Pieskow, powiedział gazecie, że nie zna wcale szczegółów planu. - Nie wiem, czy był on transmitowany kanałami dyplomatycznymi. O jego istnieniu dowiedzieliśmy się z mediów - powiedział Pieskow.
Putin już nie ufa swojemu wywiadowi? "Może to jest tylko przykrywka"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski