Właściciel światowego giganta z torrentami mieszka w Polsce, bo... właśnie wyszedł z aresztu na Białołęce
Domniemany właściciel najpopularniejszego serwisu z torrentami na świecie Kickass Torrents wyszedł na wolność. Aresztowany przez polskie służby 10 miesięcy temu Artem Vaulin został zwolniony za kaucją. Ponieważ ciąży na nim zakaz opuszczania kraju, mieszka obecnie w Warszawie.
W lipcu 2016 roku 30-letni Ukrainiec Artem Vaulin został zatrzymany na Lotnisku Chopina w Warszawie na wniosek USA. Departament sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych zarzucał mężczyźnie "naruszanie praw autorskich i pranie brudnych pieniędzy".
Według amerykańskich prokuratorów Vaulin stoi za serwisem Kickass Torrents (KAT), który umożliwia pobieranie pirackich filmów, gier i muzyki. Rok temu w statystykach serwis Ukraińca detronizował nawet słynny Pirate Bay.
KAT wyceniany był wówczas na ponad 54 mln dol. i dostępny w 28 wersjach językowych. Miesięcznie zaglądało tam około 50 mln osób co klasyfikowało serwis na 69. miejscu najczęściej odwiedzanych stron w całym internecie. Przychody z reklam szacowano na około 12-22 mln dol. rocznie.
Print Screen z portalu www.kat.tv
W Polsce spędzi minimum kilka kolejnych miesięcy
W czasie, gdy polskie służby analizowały dokumenty nadesłane przez Amerykanów, prawnicy Ukraińca wielokrotnie apelowali o zwolnienie go z aresztu z powodów zdrowotnych. Jak zapewniali, Vaulin od lat ma poważne problemy z kręgosłupem.
Przez wiele miesięcy sąd konsekwentnie odmawiał wypuszczenia mężczyzny na wolność, ale teraz niespodziewanie zmienił swoją decyzję. Zgodzono się na kaucję w wysokości 108 tys. dolarów, po zapłaceniu której 30-latka zwolniono z aresztu.
Ponieważ proces ekstradycji może potrwać jeszcze kilka miesięcy, Vaulin musi póki co rozgościć się w Polsce. Na chwilę obecną wraz z żoną i 5-letnim synem wynajmują mieszkanie w Warszawie.
"Cieszymy się, że polski sąd zgodził się na zwolnienie Artema za kaucją. To pozwoli mu wrócić do zdrowia" – mówi jego prawnik Ira Rothken, znany na całym świecie obrońca procesowy założyciela serwisu plików Megaupload Kima Dotcoma.
W 2012 roku warta 330 mln dol. domena Megaupload została zamknięta na wniosek Departamentu Sprawiedliwości USA. Dokładnie rok od tego wydarzenia Kim Dotcom uruchomił nową stronę pod nazwą Mega.
Czytaj także: To już koniec strony torrenty.org - oficjalnie
Wpadł przez Facebooka?
Według amerykańskiej prokuratury Vaulin brał udział w stworzeniu KAT i kierował jej działaniem. Miał prowadzić serwis pod szyldem ukraińskiej firmy Cryptoneat. Ukraińca wyśledzono i zidentyfikowano na podstawie danych przekazanych przez firmę Apple.
Vaulin logował się do serwisu iTunes Apple'a z tego samego komputera, z którego logowano się do profilu KAT na Facebooku.
Amerykanie zarzucili Vaulinowi naruszenia praw autorskich, za które grozi 5 lat więzienia, a także pranie pieniędzy, które może się skończyć 20-letnim pobytem za kratami.
Źródło: The Verge