"Władze w Mińsku chciały zdobyć uznanie Zachodu"

Aleksander Milinkiewicz, gość "Sygnałów Dnia" powiedział, że białoruska opozycja nie uznaje wyborów za demokratyczne. Po podliczeniu głosów w 100 okręgach wyborczych ze 110 zarejestrowanych wynika, że żaden z kandydatów opozycji nie zasiądzie w białoruskim parlamencie. Białoruski opozycjonista powiedział, że władze w Mińsku bardzo chciały zdobyć uznanie krajów Zachodu i dlatego stwarzały pozory demokracji.

Według Milinkiewicza, obecnie ważne jest, by Unia Europejska prowadziła dialog z władzami w Mińsku. Jego zdaniem, uwolnienie więźniów politycznych było bardzo ważnym gestem ze strony Łukaszenki i należy to docenić. Władze w Mińsku są zmuszone do takich gestów przez trudną sytuację ekonomiczną w tym kraju - wyjaśnił Aleksander Milinkiewicz

Białoruska Centralna Komisja Wyborcza przedstawi dziś wstępne wyniki niedzielnych wyborów parlamentarnych. Według ostatnich informacji, które podała po północy, frekwencja wyborcza przekroczyła 75%, ale może być jeszcze wyższa.

Aleksander Milinkiewicz ocenia, że to, czy Białoruś pójdzie w kierunku demokracji, zależy od determinacji jej obywateli. Jak wyjaśnił gość "Sygnałów Dnia" w Programie I Polskiego Radia, białoruska opozycja toczy walkę nie tyle z samym reżimem, ile o umysły ludzi.

Zdaniem Aleksandra Milinkiewicza, opozycja będzie mogła mówić o zwycięstwie, jeśli zdobędzie poparcie ponad połowy społeczeństwa. Dlatego też - jak podkreślił gość niezwykle ważne są wolne środki przekazu. Aleksander Milinkiewicz zwrócił uwagę, że większość młodych i wykształconych ludzi jest za integracją z Europą, a nie za zbliżeniem do Rosji.

Europejskie wartości są od lat ważne dla Białorusinów i to na nich muszą oni budować demokratyczne państwo - zaznaczył gość Polskiego Radia. W jego opinii, białoruska opozycja musi być przede wszystkim wyrazista i przedstawiać obywatelom czytelną ofertę światopoglądową. Jednoczenie rożnych frakcji na siłę wcale nie doprowadzi do wzrostu jej popularności - uważa Milinkiewicz.

Wybrane dla Ciebie
Duża zmiana w pogodzie. Podano prognozę na Wszystkich Świętych
Duża zmiana w pogodzie. Podano prognozę na Wszystkich Świętych
Kościół liczy wiernych. Ilu Polaków chodzi na msze?
Kościół liczy wiernych. Ilu Polaków chodzi na msze?
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Niemcy zadają pytanie. Czy Polska pozwoli na przelot Putina na Węgry?
Niemcy zadają pytanie. Czy Polska pozwoli na przelot Putina na Węgry?
Policzyli, ile Rosji zajęłoby zajęcie całej Ukrainy
Policzyli, ile Rosji zajęłoby zajęcie całej Ukrainy
Gorące starcie na spotkaniu z Bąkiewiczem. "Sianie propagandy i nienawiści"
Gorące starcie na spotkaniu z Bąkiewiczem. "Sianie propagandy i nienawiści"
Skradziony w Luwrze klejnot znaleziono niedaleko muzeum
Skradziony w Luwrze klejnot znaleziono niedaleko muzeum
Skandal w rodzinie królewskiej. Policja zajmuje się doniesieniami o księciu Andrzeju
Skandal w rodzinie królewskiej. Policja zajmuje się doniesieniami o księciu Andrzeju
Ukraińcy znów zaskakują. Nowy, tani i skuteczny dron
Ukraińcy znów zaskakują. Nowy, tani i skuteczny dron
Obrażali Tuska na stadionie. Polacy zabrali głos w sondażu
Obrażali Tuska na stadionie. Polacy zabrali głos w sondażu
Szokujący internetowy trend. Toksykolog ostrzega
Szokujący internetowy trend. Toksykolog ostrzega