Władze Ukrainy: siły rosyjskie są na obrzeżach Siewierodoniecka
"Siły rosyjskie wdarły się na obrzeża Siewierodoniecka w obwodzie ługańskim. Zginęły dwie osoby cywilne, a siedem zostało rannych" – informuje Serhij Hajdaj na Telegramie. Rosjanie stosują ostrzał nawet z powietrza.
30.05.2022 | aktual.: 30.05.2022 13:33
Hajdaj sprecyzował, że Rosjanie są na północno-wschodnich i południowo-wschodnich okolicach miasta, ostatniego dużego bastionu wojsk ukraińskich w obwodzie ługańskim. Zabici cywile to mieszkańcy jednej dzielnicy, którzy przygotowywali posiłek na dworze, gdy rozpoczął się ostrzał.
Hajdaj podkreślił, że trwają zacięte walki zarówno o Siewierodonieck, jak i Lisiczańsk, a wróg stosuje wszelką możliwą broń. Na trasie Lisiczańsk-Bachmut użyto nawet ostrzału lotniczego.
Walka o Siewierodonieck. "Miasto jest zaśmiecone rosyjskimi zwłokami"
Według Hajdaja w Siewierodoniecku infrastruktura została zniszczona prawie w całości. 90 proc. zasobów mieszkaniowych zostało uszkodzonych, z czego 60 proc. jest krytycznym stanie. "Miasto jest zaśmiecone rosyjskimi zwłokami, na ulicach jest gorąco, w przyszłości może to sprowokować rozwój infekcji" - podkreślił.
Również w poniedziałek rano docierały też informacje o atakach w innych regionach Ukrainy. Szef władz obwodu dniepropietrowskiego Wałentyn Rezniczenko podał na Telegramie, że siły rosyjskie ostrzelały z artylerii rejon (powiat) krzyworoski.
Dowództwo operacyjne Południe poinformowało na Telegramie, że dwa ataki rakietowe przypuszczono także na obwód odeski. Jedną z rosyjskich rakiet zestrzeliły ukraińskie siły obrony przeciwlotniczej. Portal Suspilne poinformował też, powołując się na przedstawicieli władz lokalnych, o rosyjskich atakach w obwodzie sumskim, mikołajowskim i charkowskim.
Czytaj także: Kolejny kraj na ustach Ławrowa. Rosjanin oskarża
Źródło: PAP