Władysław Kosiniak-Kamysz komentuje wypowiedź Georgette Mosbacher: To reakcja na "głupie słowa" polityków PiS
Mosbacher dla WP o liście ambasadorów: "W kwestii LGBT jesteście po złej stronie historii". Do słów ambasador USA odniósł się w programie WP "Newsroom" Władysław Kosiniak-Kamysz. - Bardziej mnie niepokoi to, że w Polsce panuje atmosfera wzajemnej wrogości i szczucia jednych na drugich. To widać oddziaływuje nie tylko na Polskę, ale i na Europię - powiedział prezes PSL, dodając, że są to takie reakcje, których osobiście nie chciałby przeżywać. - Inni ambasadorowie państwa mniej lub bardziej zaprzyjaźnionych muszą, lub chcą wtrącać się w to, co dzieje się w naszym kraju - podkreślił. Zdaniem Kosiniaka-Kamysza, "gdyby nie było głupich słów wypowiadanych przez polityków, szczególnie partii rządzącej, takich reakcji by nie było". - Trzeba zapytać się, dlaczego takie listy powstają. Może pada zbyt dużo słów, które ranią i potrafią niszczyć komuś życie?- zapytał polityk. - Po to jestem w polityce, żeby nie sprowadzać jej do rynsztoku, chamstwa i obłudy - pokreślił. - Pani ambasador mnie nie zaskakuje. Ona ten styl uprawiana dyplomacji i dbania o interesy amerykańskie prowadzi od samego początku. Pan prezydent Duda zaakceptował to, wychodząc na wspólną konferencję. To się bardzo rzadko zdarza - spuentował Kosianiak-Kamysz.
Polska posiada na zachodzie reputa… Rozwiń
Transkrypcja: