Władysław Kosiniak-Kamysz: Koalicja Europejska od Sasa do Lasa
- Gdyby chodziło nam o miejsca w parlamencie, to poszlibyśmy z Koalicją Obywatelską. Chodzi o wartości, tradycję i wyborców. Musi być wyrazisty program - powiedział we wtorek wieczorem Władysław Kosiak-Kamysz.
Szef ludowców był gościem programu "Fakty po Faktach" TVN24. Najpierw skomentował nowy sondaż pracowni Kantar dla TVN24. Według niego PSL zdobywa zaledwie 3 proc., a 50 proc. respondentów, którzy zadeklarowali się jako wyborcy opozycji, chciałaby szerokiego bloku opozycyjnego, razem z PSL.
- Nie dziwię się, że taki sondaż pojawia się tuż przed ostateczną decyzją Platformy. To jest taka może zachęta dla nas i dla SLD: zastanówcie się, bo ryzykujecie bardzo wiele - skomentował badanie Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Gdyby chodziło nam o miejsca w parlamencie, to poszlibyśmy z Koalicją Obywatelską. Chodzi o wartości, tradycję i wyborców. Musi być wyrazisty program. Koalicja Europejska od Sasa do Lasa, mimo, że w tych wyborach nie rozstrzygały się sprawy światopoglądowe, została tymi sprawami przybita do przegranej 7 punktami z PiS-em - dodał szef ludowców.
W środę Platforma Obywatelska ma ostatecznie podać, jakie partie wejdą w skład Koalicji Obywatelskiej. Kosiniak-Kamysz zapewnił, że do jutra nic się nie zmieni.
- Idziemy do wyborów jako Koalicja Polska - zaznaczył. Na jej liście mają się znaleźć również politycy Unii Europejskich Demokratów oraz samorządowcy. Szef ludowców dodał, że PSL ma własny program, m.in. emeryturę bez podatkow, czystą Polskę, darmowe leki i szczepienia dla dzieci, głosowanie przez internet.
- Nasi wyborcy oczekują jasnego określenia się. Powiedzieli nam po wyborach do Europarlamentu, nie idźcie w takiej szerokiej formule, bo wasze chadeckie wartości znikają w niej - powiedział polityk. Nie chciał zdradzić, czy jest za ustawą o związkach partnerskich. Dodał, że nie ma tego w programie PSL.
Szef ludowców stwierdził, że PSL ma badania, które wskazują, że jeśli partia weszłaby do szerokiej koalicji, jej wyborcy zagłosują na PiS albo nie pójdą do wyborów i byłoby to wzmocnienie PiS. Przekonywał, że wyborcy PSL głosują na znanych sobie lokalnych działaczy partii.
"Do odważnych świat należy"
Wcześniej we wtorek Kosiniak-Kamysz odnosił się już do nowego sondażu. Zapewnił, że nie bierze pod uwagę scenariusza, w którym głównym koalicjantem Platformy Obywatelskiej będzie PSL.
- Podjęliśmy decyzję. Czas rozmów się skończył. Budujemy blok centrowy. Budujemy Koalicję Polską - powiedział szef ludowców. Dodał, że Platforma może się przyłączyć do Koalicji Polskiej. - To jest oczywiście odważna decyzja, ale do odważnych świat należy - stwierdził.
Źródło: TVN24
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl