Trwa ładowanie...
01-08-2013 19:34

Władysław Bartoszewski: po raz pierwszy zastanawiałem się czy przyjść pod pomnik Gloria Victis

Nie uważam ludzi o innych poglądach za "motłoch" - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Władysław Bartoszewski, uczestnik Powstania Warszawskiego. - Za motłoch uważam ludzi o pewnych zachowaniach - tak tłumaczył swoją środową wypowiedź o grupach, które zakłócają obchody Powstania. - Jeśli to robią na cmentarzu, a są do tego ochrzczeni, to (uważam to) za świętokradztwo - dodał.

d1tl8dz
d1tl8dz

Bartoszewski powiedział, że w tym roku po raz pierwszy zastanawiał się, czy przyjść pod pomnik Gloria Victis. Jak zauważył, w ostatnich latach obchodom rocznic Powstania towarzyszą "manifestacje nieżyczliwości, niechęci". W ubiegłych latach uroczystości przed pomnikiem Gloria Victis zakłócane były przez okrzyki i buczenie skierowane pod adresem przedstawicieli najwyższych władz.

- To nie jest czyn kryminalny, nie jest czyn karalny, to jest czyn łobuzerski, nikczemny. Nikczemności i łobuzerstwa się nie karze, tylko się potępia, albo się od niego dystansuje - ocenił Bartoszewski. Wyjaśnił, że to była przyczyna, dla której zastanawiał się nad wzięciem udziału w tegorocznych obchodach.

d1tl8dz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1tl8dz
Więcej tematów