Władimir Putin zarządził "sprawdzian gotowości bojowej" armii. Alarm w trzech okręgach. Szybka reakcja szefa polskiego MON Antoniego Macierewicza
• Trzy okręgi wojskowe w Rosji zostały postawione w stan gotowości bojowej
• Alarm w dowództwach sił powietrznych i wojsk powietrznodesantowych
• W stan gotowości postawiono także Flotę Północną
• Szef MON zwołał odprawę Dowództwa Operacyjnego RSZ, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego
• Rzecznik MON: to kolejna prowokacyjna próba wywarcia presji na Zachód
Trzy okręgi wojskowe: Zachodni, Centralny i Południowy zostały postawione w stan gotowości bojowej. Powód? Zarządzony przez prezydenta Władimira Putina sprawdzian, który przetestować ma też gotowość bojową Floty Północnej oraz dowództw sił powietrznych i wojsk powietrznodesantowych - poinformował minister obrony Rosji Siergiej Szojgu.
Według Szojgu, podczas nagłej inspekcji gotowości bojowej zostanie przeprowadzony pełny cykl szkolenia sił zbrojnych do obrony interesów Federacji Rosyjskiej w związku ze wzrostem zagrożenia bezpieczeństwa.
Sprawdzian ma wykazać, czy południowy okręg wojskowy jest gotowy, aby niezwłocznie uruchomić samowystarczalne siły, które umożliwią zlokalizowanie źródła kryzysu. Sprawdzana będzie także zdolność okręgu zachodniego i centralnego do zwiększenia wsparcia dla strategicznego okręgu południowo-zachodniego - tłumaczył rosyjski minister obrony.
Nagły sprawdzian ma potrwać do 31 sierpnia. Mają o nim zostać poinformowani - jak dodał Szojgu - attache wojskowi obcych państw.
Misiewicz: próba wywarcia presji na Zachód przed spotkaniem G20
- Sytuacja jest przez polskie Siły Zbrojne stale monitorowana. Meldunki na bieżąco otrzymuje Prezydent RP, Premier i Minister Obrony Narodowej. Pozostajemy również w stałym kontakcie z naszymi sojusznikami - powiedział rzecznik prasowy polskiego MON.
Dodał, że "sprawdzenie gotowości bojowej armii Federacji Rosyjskiej można traktować jako kolejną prowokacyjną próbę wywarcia presji na Zachód przed spotkaniem grupy 20 najbogatszych państw (G20)".
- Zależy nam, by ćwiczenia rosyjskie były transparentne, przejrzyste, żebyśmy wiedzieli, o co w nich chodzi, żeby nie ćwiczono manewrów zaczepnych, agresywnych przeciwko innym państwom - powiedział z kolei minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
Szef polskiego MSZ pytany przez dziennikarzy, czy mają miejsce agresywne manewry, powiedział, że "tego jeszcze nie wiemy". - Przyglądamy się temu, mamy nadzieję, że obserwatorzy, którzy tam być może pojadą, wykażą, że te manewry są rutynowymi manewrami. Do takich rutynowych ćwiczeń każda armia ma prawo - zaznaczył Waszczykowski, który w czwartek przebywa z wizytą w Ankarze.
- Byłbym hipokrytą, gdybym odmawiał armii ćwiczeń. Po to się ma wojsko, po to się ma armię, żeby była zdolna do obrony i każda armia na świecie ma prawo ćwiczyć. Nam tylko zależy na tym, by te ćwiczenia były transparentne, przejrzyste, żebyśmy wiedzieli, o co w nich chodzi, żeby nie ćwiczono manewrów zaczepnych, agresywnych przeciwko innym państwom - mówił Waszczykowski.
Szczerski o ćwiczeniach rosyjskich: strona polska zachowuje czujność
Strona polska, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz z dowództwem wojskowym zachowują czujność i gotowość do reagowania, a prezydent Andrzej Duda jest o tym informowany - powiedział prezydencki minister Krzysztof Szczerski, odnosząc się do kwestii rosyjskich ćwiczeń.
- Jesteśmy w stałym kontakcie z dowództwem wojskowym w Warszawie. Sytuację trzeba monitorować - powiedział Szczerski dziennikarzom na briefingu prasowym w Dubrowniku, gdzie odbywa się forum państw Trójmorza z udziałem polskiego prezydenta.
- To, co dzieje się dzisiaj także w relacjach wojskowych między Rosją i państwami naszej części Europy, to także do pewnego stopnia gra emocji i ważne, by tym emocjom nie ulegać, tylko by sytuację analizować i na nią odpowiednio reagować - dodał.
Prezydencki minister ocenił, że najważniejsze jest zachowanie czujności. - Tę czujność i tę gotowość do reagowania strona polska, pan minister Macierewicz z dowództwem wojskowym zachowuje, a pan prezydent jest o tym informowany - powiedział Szczerski.
Rosyjski resort obrony zamieścił już na swojej stronie internetowej i kanale Youtube pierwsze zdjęcia i filmy z przebiegu sprawdzianu.
Szojgu przypomniał, że jednocześnie w Południowym Okręgu Wojskowym trwają aktywne przygotowania do ćwiczeń strategicznych Kaukaz 2016.
Okręg ten znajduje się w pobliżu wschodniej granicy Ukrainy, w regionie okupowanego przez rebeliantów Donbasu. W jego skład wchodzi m.in. Krym zaanektowany przez Rosję w 2014 roku.