Witold Waszczykowski w Nowym Jorku. "Duże szanse Polski na niestałe członkostwo w RB ONZ"
Dziś w Nowym Jorku spotkanie ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego z bliskimi współpracownikami Donalda Trumpa. Główny temat rozmów? Polityka wobec Rosji. Tymczasem Waszczykowski spotkał się z nowym sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem. Jak ocenił, są duże szanse, że Polska zostanie niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa.
Waszczykowski spotka się w Nowym Jorku z doradcą Donalda Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego generałem Michaelem Flynnem. Będzie on pełnić kluczową rolę w Białym Domu w sprawach polityki zagranicznej. Minister zapowiedział, że głównym tematem rozmowy będzie polityka wobec Rosji i sprawa ewentualnej bliższej współpracy Waszyngtonu z Moskwą.
- My nie blokujemy takiego zbliżenia pod warunkiem, że nie będzie się ono działo naszym kosztem - oświadczył szef polskiej dyplomacji. Minister podkreślił, że wcześniejsze próby resetu z Rosją, które odbywały się kosztem takich państw jak Polska, tylko rozzuchwalały Kreml.
Waszczykowski zaznaczył, że współpraca z Rosją powinna być uwarunkowana przestrzeganiem przez Moskwę prawa międzynarodowego. - Jesteśmy zadowoleni, że prezydent elekt zdecydowanie odszedł od retoryki z kampanii wyborczej - dodał minister i wyraził przekonanie, że w polityce zagranicznej Trump reprezentuje obecnie główny nurt partii republikańskiej.
Poza rozmową z generałem Michaelem Flynnem minister Waszczykowski spotka się z nieformalnym doradcą prezydenta elekta Trumpa do spraw międzynarodowych, byłym sekretarzem stanu USA Henrym Kissingerem.
Spotkanie z sekretarzem generalnym ONZ
- Krótka, trwająca w zasadzie niecałe dwa dni wizyta w Nowym Jorku poświęcona jest przede naszym zabiegom o wejście do Rady Bezpieczeństwa, zdobycie niestałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa w latach 2018-19. W tym celu spotkałem się przed chwilą z nowym, niedawno wybranym sekretarzem Antonio Guterresem. Jeszcze dzisiaj wieczorem i jutro w ciągu dnia będę się spotykał z grupą kilkudziesięciu ambasadorów różnych krajów i będę ich przekonywał - relacjonował dziennikarzom Waszczykowski po spotkaniu z szefem ONZ.
Szef polskiej dyplomacji dodał, że jest to kontynuacja wysiłków podejmowanych od wielu miesięcy. Z rywalizacji o miejsce w RB wycofała się Bułgaria, która była konkurentem w grupie państw z Europy Wschodniej.
Głosowanie nad przyjęciem nowych niestałych członków RB będzie miało miejsce w czerwcu.
Minister powiadomił, że w rozmowie z Guterresem wskazał na atuty naszego kraju w rywalizacji o niestałe miejsce w RB. Sekretarz generalny interesował się także spojrzeniem Polski na konflikt rosyjsko-ukraiński oraz problem uchodźców.
Zapytany, czy Guterres zamierza dążyć do lepszego postrzegania ONZ w Ameryce, Witold Waszczykowski powiedział, że "trzeba mu dać taką szansę".
- Jutro jest ważne spotkanie w Radzie Bezpieczeństwa i będzie to chyba jego pierwsze przemówienie. Mam nadzieję, że przedstawi być może nowe inicjatywy, nowe spojrzenie jak zarządzać tak wielką instytucją. Jest to bardzo doświadczony polityk i dyplomata - podkreślił Waszczykowski.
Otwarta debata w RB
W nawiązaniu do planowanej na wtorek otwartej debaty w RB na temat zapobiegania konfliktom zbrojnym przypomniał, że Polska ma się czym pochwalić w tym względzie. Przyczynia się do stabilności, umocnienia bezpieczeństwa świata, a nie pozostaje tylko konsumentem bezpieczeństwa.
- Od kilkudziesięciu lat jesteśmy przecież członkiem licznych operacji pokojowych. Ponad 70 tys. żołnierzy polskich w błękitnych hełmach służyło na różnych frontach tych operacji pokojowych. Mieliśmy również ważnych negocjatorów, chociażby św. pamięci pana (Tadeusza) Mazowieckiego, który działał na Bałkanach dwadzieścia kilka lat temu. Jeszcze wcześniej nasz profesor (Rafał) Lemkim zdefiniował ważne zagadnienie ludobójstwa - wyliczył.
Lobbying na rzecz Polski
Pytany, czy władze RP będą dążyć do większego zaangażowania elektoratu polsko-amerykańskiego w lobbying na rzecz Polski, Waszczykowski zapewniał, że już się tak dzieje.
- Mieliśmy przez okres kampanii wyborczej kontakty. Uaktywniła się nowa Polonia, która do tej pory była niedostrzegalna. W tej chwili jest wiele osób, które deklarują wręcz, że należą do Polonii i szukają swego miejsca na nowej scenie. Jestem optymistą, że siły, które w czasie kampanii wydobył na powierzchnię Donald Trump, a niektórzy nawet się martwią, że są to siły antyestablishmentowe, są siłami dynamicznymi - zaznaczył szef dyplomacji polskiej.
Zauważył, że pośród wyłaniających się w Stanach Zjednoczonych nowych elit są również Polacy amerykańscy.