Witold Waszczykowski potwierdza: zrezygnowałem z ochrony BOR
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski potwierdził, że zrezygnował z ochrony osobistej BOR. Jak tłumaczy, ochrona BOR przysługuje mu wyłącznie w godzinach pracy, kiedy nie jest mu ona potrzebna.
Ochrona BOR została przydzielona nowemu szefowi MSZ po poniedziałkowym zaprzysiężeniu rządu Beaty Szydło.
Waszczykowski potwierdził, że zrezygnował z ochrony BOR. Jak tłumaczył, ochrona BOR przysługuje mu wyłącznie w godzinach pracy, kiedy nie jest mu ona potrzebna.
- Oni mi zapewniają ochronę, jak jadę do Sejmu albo do innego ministerstwa. Po co mi ochrona w Sejmie bądź w innym ministerstwie? Ja takiej ochrony, która chodzi za mną po Sejmie czy po ministerstwie albo siedzi przed gabinetem, nie potrzebuję. Tutaj mi nic nie grozi - podkreślił szef dyplomacji.
- Ministerstwo jest chronione przez BOR na zewnątrz i przez ochroniarzy w środku, przed moim gabinetem pracuje cały czas pracownik sekretariatu. To po co mi jeszcze BOR-owiec, ochroniarz? - argumentował. Jednocześnie, jak zaznaczył Waszczykowski, nie przysługuje mu ze strony BOR żadna ochrona poza godzinami pracy.
O tym, że szef MSZ zrezygnował z ochrony osobistej przez funkcjonariuszy BOR poinformowało w piątek - powołując się na nieoficjalne informacje - Radio ZET. Dziennikarze stacji uważają, że mogło to stanowić naruszenie przepisów ustawy o Biurze Ochrony Rządu. Według informacji Radia ZET, prawdopodobną przyczyną decyzji Waszczykowskiego był brak zaufania do funkcjonariuszy Biura.
BOR to kilkusetosobowa jednostka podporządkowana MSWiA. Zgodnie z przepisami ustawy o BOR ochrona Biura przysługuje najważniejszym osobom w państwie. Objęci nią są m.in. prezydent, marszałek Sejmu i Senatu, premier, wicepremierowie, szefowie MSWiA i MSZ, b. prezydenci oraz "inne osoby ze względu na dobro państwa".
Zadania Biura to także ochrona obcych delegacji przebywających w Polsce, budynków rządowych oraz polskich placówek za granicą. Określenie zakresu ochrony BOR wobec poszczególnych osób i instytucji jest - według zapisów ustawy - kompetencją ministra spraw wewnętrznych i administracji.