Witold Waszczykowski: odpowiedź na zalecenia Komisji Europejskiej była kurtuazyjna

Czy szef MSZ uważa, że wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Hans Timmermans piętnuje Polskę, wypowiadając się na jej temat? Waszczykowski przyznał, że niejednokrotnie słyszał o tym, że działania Timmermansa to osobista reakcja. Szef polskiego MSZ zaznaczył jednak: - my trzymamy się zasad polityczno-prawnych. Czy sprawa się rozwinie? Waszczykowski oczekuje, że zostanie zamknięta. - Myśmy wyjaśnili, co się dzieje w Polsce – podkreślił. I dodał, że choć dużo podróżuje i spotyka się z przedstawicielami innych państw, od dawna nikt go nie zapytał o kwestie polskie.

Zapytany o to, czy Komisja Europejska była usatysfakcjonowana odpowiedzią, zaznaczył, że ta instytucja nie wydaje wyroków, ale sugestie i opinie. Dodał też, że kwestie, w których KE była stronnicza, MSZ ignorował.

Powiedział również, że choć zadeklarował złożenie skargi na Rosję ws. katastrofy smoleńskiej do Trybunału Międzynarodowego w Hadze, to jeszcze tego nie zrobił. - Skargę tworzymy – zaznaczył i podkreślił, że to premier Beata Szydło podejmie decyzje w tej sprawie.

Waszczykowski skomentował także słowa szefa MON Antoniego Macierewicza, który mówił o „ataku na Polskę”. - Nie odnoszę się do wypowiedzi swoich kolegów w rządzie. To jest nieeleganckie – stwierdził. Dodał jednak, że im dłużej Rosjanie przetrzymują wrak, tym bardziej utwierdzają Polaków, że są współodpowiedzialni za tragedię smoleńską. Waszczykowski nie powiedział jednak, że z pewnością mieliśmy do czynienia z atakiem. - To jest kwestia do wyjaśnienia – powiedział. - Mamy prawo podejrzewać – dodał.

Przyznał też, że polskie MSZ zwróci się do dużych krajów należących do NATO, tych, które mają systemy satelitarne o pomoc w tej sprawie.

Waszczykowski odniósł się także do informacji podanej przez Financial Times, który napisał, o Europejskim Nakazie Aresztowania Donalda Tuska. Szef polskiego MSZ nazwał tę wiadomość „faktem prasowym”.

Czy rząd poprze kandydaturę Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej? Na to pytanie Waszczykowski na razie nie odpowiedział. Jak zaznaczył, czeka bowiem na wystąpienie Tuska przed Polską. Nie wyobraża sobie, że ten nie spotka się w tej sprawie z premier Szydło. - Nie wyobrażam sobie, żeby obywatel polski ubiegał się o ważną funkcję i nie informował o tym. Nie zadzwonił do pani premier, a choćby ze względów kurtuazyjnych wypadałoby tak zrobić - podkreślił Waszczykowski. Wspomniał przy tym, że komisja ds. Amber Gold przewiduje przesłuchanie Tuska.