Rośnie napięcie wokół Witek. Mamy nagranie, jak zachowała się w Sejmie
Elżbieta Witek wicemarszałkiem Sejmu? Ten pomysł nie podoba się wielu politykom opozycji. Chcieliśmy porozmawiać z Elżbietą Witek na ten temat. Nagraliśmy jej reakcję.
W poniedziałek w południe na inauguracyjnym posiedzeniu zbiera się Sejm X kadencji, podczas którego nowi posłowie złożą ślubowanie, wybrany zostanie marszałek Izby i wicemarszałkowie. W posiedzeniu weźmie udział prezydent Andrzej Duda.
Prawo i Sprawiedliwość chce, by dotychczasowa marszałek Sejmu Elżbieta Witek zajęła stanowisko wicemarszałka Sejmu w nowej kadencji. - Uważam, że każdy klub w Sejmie powinien mieć swojego wicemarszałka; każdy klub bierze odpowiedzialność za swojego kandydata na to stanowisko. Nic się nie stanie, jak będzie jeden wicemarszałek Sejmu więcej - powiedział w Radiu Zet marszałek senior Sejmu Marek Sawicki z PSL.
Elżbieta Witek zamknęła się w gabinecie
O kontrowersje wokół tego pomysłu chcieliśmy zapytać Elżbietę Witek, ale nie chciała odpowiedzieć na żadne pytanie. Idąc przez sejmowe korytarze, nie zatrzymała się nawet na moment, by porozmawiać z dziennikarzami. - Na koniec się nawet pani nie zatrzyma, możemy porozmawiać? - pytał Patryk Michalski, reporter Wirtualnej Polski.
W pewnym momencie na stwierdzenie, że opozycja poddaje pod wątpliwość zasadność kandydatury Witek na wicemarszałka, powiedziała krótko: "To prawo opozycji".
Tusk komentuje pomysł kandydatury Witek
- Jeśli potwierdzi się, że kandydatką na wicemarszałka Sejmu będzie Elżbieta Witek, to będzie pierwsza próba, pierwszy test dla wszystkich demokratów, którzy obejmą dzisiaj mandaty - powiedział lider PO Donald Tusk w poniedziałek podczas posiedzenia Rady Krajowej PO.
Czytaj też: Tusk o Witek i reasumpcji. Nie hamował się
O pomysł PiS na pozostanie Elżbiety Witek w Prezydium Sejmu w roli wicemarszałka zapytany został w poniedziałek były prezydent Bronisław Komorowski. - Nie podoba mi się (ten pomysł - PAP), bo według mnie jest prowokacyjny. Będzie to kandydatka, o której w zasadzie wiadomo, że nowa większość parlamentu nie będzie chciała jej przegłosować. W związku z tym Prawo i Sprawiedliwość będzie mogło mówić: "patrzcie, nie dali nam wicemarszałka", podczas gdy wiadomo, że dostaną wicemarszałka bez żadnych oporów, jeżeli zgłoszą kogoś mniej kontrowersyjnego niż pani Witek - do niedawna marszałek, który źle zapisał się w pamięci, przynajmniej parlamentarzystów opozycji - zauważył Komorowski.
Źródło: WP/PAP