Wisła zaleje najnowocześniejsze centrum naukowe?
Wzbierającą w Wiśle wodą niepokoją się sympatycy Centrum Nauki Kopernik, które powstaje przy samym brzegu, blisko Mostu Świętokrzyskiego na warszawskim Powiślu. Najnowocześniejsze w Polsce centrum naukowe ma zostać otwarte na początku września. Czy powódź może przeszkodzić w zakończeniu inwestycji? - To będzie dla nas chrzest bojowy - mówi Aneta Prymaka z CNK.
21.05.2010 | aktual.: 05.11.2010 11:22
Zobacz także: "Kopernik" podtopiony
Poziom wody w Wiśle jest coraz wyższy i poważnie zagraża Warszawie. Na razie jednak w żadnym miejscu nie zostały przerwane wały przeciwpowodziowe. Rzeka przekroczyła stan alarmowy o 110 cm - obecnie ma 761 centymetrów. Stołeczny wydział zarządzania kryzysowego podał, że poziom jest coraz wyższy. Jak wynika z prognoz IMiGW fala kulminacyjna może sięgnąć 770 centymetrów.
Jednym z najbardziej zagrożonych terenów, oprócz ZOO, jest Centrum Nauki Kopernik, którego budowa jest na ukończeniu. Czy konstrukcja wytrzyma wielką wodę? - Architekci uwzględnili położenie budynku i zdawali sobie sprawę, że woda może okresami wzbierać w tym miejscu. Projekt został stworzony tak, aby zniwelować niebezpieczeństwo podtopienia – mówi Aneta Prymaka, rzeczniczka Centrum.
Na stronie internetowej głównego wykonawcy budynku firmy Warbud można oglądać online obraz z kamery umieszczonej naprzeciwko budynku. – Cały czas monitorujemy sytuację i przygotowujemy się do ewentualnego podtopienia – mówi Prymaka.
Wprawdzie, jak przekonuje rzeczniczka, konstrukcja budynku jest mocna, to nie wiadomo, jak zachowa się w tak ekstremalnej sytuacji. – Szklana noga budynku, która jest najbardziej wysunięta w stronę Wisły jest już w wodzie, która podchodzi do planetarium. Na razie budynek jest suchy, ale nie wiemy, jak się zachowa wobec tak wysokiej wody. Na szczęście nie ma w nim jeszcze wystaw ani przyszłego wyposażenia. – mówi Prymaka.
Centrum broni się przed wodą, ale drugi budynek, który powstał z myślą o galeriach plenerowych i jest ulokowany wzdłuż centrum, już został zalany. Aneta Prymaka jednak uspokaja, że projekt przewidywał takie sytuacje. - Pomieszczenie jest otwarte, a podłoga jest ażurowa, przygotowana na większy deszcz. Nawet jeśli woda będzie w nim stała, nie będzie stanowiła większego zagrożenia – mówi rzecznik
Jak jest zabezpieczony budynek? – Ustawiane kilka dni temu worki z piaskiem są tylko częściowym zabezpieczeniem. Już kilka dni przed dojściem wody do Warszawy ostrzegano nas przed powodzią, dlatego wykonawca przygotował się do walki z żywiołem i zabezpieczył odpowiednio teren – mówi rzecznik.
Zespół centrum nie lekceważy jednak zagrożenia. – Jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi służbami i mamy nadzieję, że nas jednak nie zaleje. To będzie dla nas chrzest bojowy, który pomoże przygotować się na takie sytuacje w przyszłości – zapowiada Prymaka.
W budowanym kompleksie naukowym o powierzchni 15 tys. metrów kwadratowych znajdą się laboratoria, multimedialne planetarium, pracownie, centrum konferencyjne, wystawy, restauracje oraz biura. Inwestycja jest finansowana przez stołeczny ratusz, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Agnieszka Niesłuchowska Wirtualna Polska