Wildstein: nic nie wiem o moim odwołaniu
Prezes Telewizji Polskiej Bronisław Wildstein uważa, że pozostanie na stanowisku. Opinie o rychłym odejściu Wildsteina wygłosił lider LPR i wicepremier Roman Giertych. Zasugerował, że Wildstein w ciągu miesiąca przestanie być prezesem telewizji publicznej.
Wicepremier Roman Giertych uważa, że misja Bronisława Wildsteina w telewizji publicznej dobiega końca, a jego odejście nastąpi w ciągu miesiąca.
Według niego, w najbliższych tygodniach powinno się dokonać oceny ostatnich działań w TVP. Sprawdzić czy to, co zostało zrobione było zgodne z założeniami, które przedstawiała rada nadzorcza telewizji publicznej. Jeżeli było zgodne, to pochwalić, a jeżeli było niezgodne, to wyciągnąć odpowiednie konsekwencje w tej sprawie - mówił. Dodał, że ma przeczucie, że Wildstein przestanie szefować telewizji w ciągu miesiąca.
Bronisław Wildstein powiedział, że nic nie wie o swoim ewentualnym odejściu. Mnie naprawdę wzrusza troskliwość premiera Giertycha. W ogóle troskliwość sfer rządowych powoduje, że jestem w stanie nieustannego wruszenia. Obawiam się, co dalej ze mną będzie, jak tak dalej będę się wzruszał. Nic nie wiem - skomentował prezes Telewizji Polskiej.
Pod koniec ubiegłego miesiąca rada nadzorcza Telewizji Polskiej rozpatrzyła wniosek o odwołanie Bronisława Wildsteina. Złożyli go członkowie rady rekomendowani przez LPR. Jednak wniosek nie zyskał wymaganej liczby głosów.