Więźniowie pomogą usuwać skutki nawałnic
Grupy kilkudziesięciu więźniów z aresztów śledczych w Radomiu i Piotrkowie Tryb. pomagają od piątku przy odblokowywaniu lokalnych dróg i porządkowaniu zniszczonych podczas czwartkowych nawałnic domów oraz gospodarstw na terenie województw łódzkiego i mazowieckiego.
Decyzję o zaangażowaniu osadzonych w usuwaniu skutków nawałnic podjął minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.
W wyniku czwartkowych nawałnic, jakie przeszły nad Łódzkiem i Mazowszem, uszkodzonych zostało co najmniej 1000 budynków mieszkalnych i gospodarczych. Wiatr powalił setki drzew i pozrywał linie energetyczne. W woj. łódzkim ucierpiał powiat opoczyński, na Mazowszu powiaty: przysuski, radomski i białobrzeski. Nie ma ofiar w ludziach. Skutki nawałnic usuwa m.in. ponad 500 strażaków.
Grupa 20 więźniów z aresztu w Radomiu pracuje w gminie Rusinów (powiat przysuski), przy odblokowywaniu lokalnej drogi. Kolejna grupa 20 osadzonych z Piotrkowa Tryb. jest od piątku w gminie Białaczów (pow. opoczyński), która została najbardziej dotknięta wichurą w woj. łódzkim. Tam są zaangażowani w porządkowanie zniszczonych gospodarstw i domów.
- W sobotę dołączy do nich kolejna grupa 50 więźniów, ponieważ sytuacja w tej gminie jest wyjątkowo trudna. Tam zostało uszkodzonych ok. 200 domów i budynków gospodarczych - mówił w Łodzi minister Kwiatkowski.
Podkreślił, że w obu aresztach w gotowości do pracy jest kolejnych kilkuset więźniów. Zdaniem ministra to jak duża grupa skazanych zostanie zaangażowana w prace, zależy od zapotrzebowania lokalnych władz. Zadeklarował, że żaden samorząd, który zgłosi chęć zaangażowania więźniów na swoim terenie, nie pozostanie bez pomocy.
Szef resortu sprawiedliwości poinformował, że w trzech Okręgowych Inspektoratach Służby Więziennej: w Łodzi, Warszawie i Krakowie uruchomiono specjalne numery telefonu, na które poszkodowani czy samorządy mogą zgłaszać chęć skorzystania z pomocy skazanych. Są one czynne 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.
- Wystarczy tylko wskazać miejsce, gdzie jest praca do wykonania i przyjadą osadzeni, oczywiście pod nadzorem funkcjonariuszy służby więziennej. Podjąłem też decyzję, że jeśli będzie taka potrzeba, to z Centralnych Magazynów Służby Więziennej jesteśmy w stanie przekazać potrzebującym materace, koce czy racje żywnościowe. Akcja będzie kontynuowana do momentu, gdy będzie ostatnia osoba potrzebująca - powiedział Kwiatkowski. Zaznaczył, że gdyby doszło do podobnych klęsk żywiołowych w innych województwach, to akcja będzie automatycznie rozszerzana na te tereny.
Kwiatkowski zapewnił, że więźniowie dobierani do takich akcji to osoby, które popełniły niegroźne przestępstwa, np. nie płaciły alimentów, albo osoby, które mają krótki okres do zakończenia kary.
Przypomniał, że w ub. roku w walce z powodzią pracowało 8 tys. osadzonych, a kolejnych 6 tys. usuwało jej skutki i - według ministra - nie zdarzył się żaden przypadek próby ucieczki. - To najlepiej świadczy o tym, że jest to dobrze zorganizowane - dodał Kwiatkowski.
Numery telefonów do sztabów powołanych w Okręgowych Inspektoratach Służby Więziennej: w Warszawie - (22) 640-82-78, w Łodzi - (42) 675-00-01 oraz w Krakowie - (12) 630-13-48.