Wierni uczcili imieniny ks. Popiełuszki
Rzesze wiernych modliły się przy grobie księdza Jerzego Popiełuszki w dniu jego imienin. Do kościoła świętego Stanisława Kostki w Warszawie przybyły delegacje Solidarności z całego kraju. Przyjechała też matka księdza Popiełuszki - Marianna.
24.04.2007 | aktual.: 24.04.2007 04:35
Wieczornej Mszy świętej w intencji beatyfikacji księdza Jerzego przewodniczył biskup Marian Duś. W homilii prosił, by ofiara życia księdza Popiełuszki zaowocowała w Polsce poszanowaniem dobra, prawdy, miłości i męstwa, a jednocześnie byśmy potrafili odrzucić postawę nienawiści, kłamstwa czy zemsty.
Biskup Duś porównał ksiądza Jerzego - zamordowanego kapelana Solidarności - do świętego Wojciecha. Te dwa męczeństwa - Wojciecha i Jerzego, choć oddzielone od siebie tysiącletnią przestrzenią dziejów, w wymiarze duchowym są sobie bliskie. Zarówno średniowieczny biskup Wojciech jak i warszawski kapłan Jerzy umiłowali nade wszystko swoje pełnienie woli Bożej, oparli się pokusie życia w świętym spokoju, bezkompromisowo gosili prawdę Ewangelii. Obydwaj stali się Bożym zasiewem dla wzrostu wiary Kościoła na polskiej Ziemi - mówił biskup Duś.
Do grobu księdza Jerzego jak co roku przyszli klerycy z Warszawskiego Seminarium Duchownego, którego ksiądz Popiełuszko jest absolwentem. Rektor seminarium ksiądz Krzysztof Pawlina zwrócił uwagę, że ksiądz Jerzy jest pod dwoma względami wzorem do naśladowania: Po pierwsze jako człowiek, który pełen wiary i pełen miłości do Ojczyzny, oddał życie wtedy, kiedy tego wymagano. Dzisiaj w świecie, w którym wszystkim wszystko wolno i w którym chce się, by od nikogo nic nie wymagano, właśnie ten człowiek jest dla nas wzorem, że musimy jednak czegoś od siebie wymagać, powinniśmy kogoś kochać i powinniśmy również miłować Ojczyznę ponad to wszystko, co nam się wydaje tak na powierzchni niewarte - powiedział ksiądz Pawlina. Dlatego - dodał - przychodzimy tutaj, by się po prostu uczyć tego Księdza, który z miłości do Ojczyzny, do Kościoła, do Chrystusa miał postawę bardzo jasną.
Członkowie Solidarności ze Słupska przywieźli kotwicę, która ma zostać złożona przy grobie księdza Jerzego. To symbol łączności i nadziei - wyjaśnił Stanisław Szukała - przewodniczący słupskiej Solidarności.
Podczas uroczystości biskup Duś poświęcił dwa krzyże i urny z ziemią z grobu księża Jerzego, które w mają zostaną przeniesione w pielgrzymce do parafii w Jarosławiu i Łańcucie na południu Polski. Na dużych krzyżach umieszczono 12-centymetrowe krzyżyki wyciosane z drzewa katafalku księdza Jerzego.
Grób księdza Jerzego jest przez cały rok miejscem nieustających pielgrzymek. W ciągu 23 lat - od chwili jego męczeńskiej śmierci - przy grobie modliło się 17 i pół miliona pielgrzymów. Przybywają ludzie z całego świata - podkreśla Katarzyna Soborak odpowiedzialana za Kościelną Służbę Informacyną przy grobie Księdza Jerzego.
Katrzyna Soborak dodaje, że za przyczyną księdza Jerzego ludzie otrzymują liczne łaski. Kościelna Służba Informacyna przy grobie księdza Jerzego otrzymała do tej pory informacje o około 370 takich łaskach. Są cuda odzyskania zdrowia, łaski powołań kapłańskich czy nawróceń.
O księdzu Popiełuszce mówi się nie tylko jako o męczenniku za wiarę i za Ojczyznę, ale także jako męczenniku za głoszenie prawdy. Kiedyś powiedział, że "prawda warta jest życia". Ksiądz Jerzy nie lękał się niczego, bo był wewnętrznie wolny - podkreśla Katarzyna Soborak. Wspomina, jak kiedyś na imieniny księdza Jerzego pozwoliła sobie życzyć mu wolności w czasie, gdy wszyscy byli spragnieni wolności w Ojczyźnie. A ksiądz Jerzy, trzymając ją długo za rękę i patrząc prosto w oczy, powiedział: Ja jestem wolny.
W czasie Mszy świętych za Ojczyznę w stanie wojennym aktorzy recytowali wiersze Teresy Boguszewskiej. Wybierał je sam ksiądz Jerzy.
Teresa Boguszewska uważa, że Polska byłaby inna, gdyby ksiądz Popiełuszko żył. Może ludzie by się nauczyli od niego pokory i skromności, jaką miał, bo był niezwykle skromny i pełen chęci służenia innym. I zawsze pamiętał o innych ludziach - podkreśla Teresa Boguszewska.
Katarzyna Soborak zwraca uwagę, że ksiądz Jerzy głosił prawdę i z tego płynie dla nas zobowiązanie do uczciwego, moralnego życia w prawdzie. Żebyśmy byli zdolni do poświęcenia dla innego człowieka, żebyśmy nie widzieli tylko siebie i własnej sprawy, własnego interesu, żebyśmy mogli widzieć szeroko to, co się dzieje w naszej Ojczyźnie, a mamy ogromne szanse. Polsce potrzebna jest jedność, potrzebna jest solidarność - mówi Katarzyna Soborak. Podkreśla też, że ksiądz Popiełuszko nie głosił własnej mądrości, lecz Ewangelię, opierając się na nauczaniu Jana Pawła II i kardynała Stefrana Wyszyńskiego. Gdy w stanie wojennym przychodzili do niego ludzie wyrzucani z pracy, pobici, mówił, że cierpienia, których doznają, nie mogą być zmarnowane, że musi z nich wynikać jakieś dobro.