Wiemy, ile zarobili członkowie KRS. Poseł PiS od razu wytknął posłance KO
KRS poinformowała w piątek o wysokościach diet, jakie otrzymali w grudniu jej członkowie. Okazuje się, że najwięcej trafiło do posłanki KO Kamili Gasiuk-Pihowicz. Poseł PiS Rafał Bochenek od razu jej wytknął, że w przeszłości krytykowała uposażenia z tytułu zasiadania w KRS, a dzisiaj wyciąga "ochoczo ręce po sporą dietę".
05.01.2024 | aktual.: 05.01.2024 19:53
Krajowa Rada Sądownictwa opublikowała w piątek na swoim profilu w portalu X listę z wysokością diet wypłaconych członkom KRS w grudniu 2023 roku. Znajdują się na niej kwoty dla wszystkich 25. członków gremium na łączną sumę 247 tysięcy złotych. Jak wyjaśniła KRS, "diety są wypłacane za udział w posiedzeniu oraz za pracę w innych dniach na podstawie deklaracji". Reguluje to ustawa z 2011 roku.
Żadnych diet z KRS nie otrzymali minister sprawiedliwości Adam Bodnar, I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska oraz prawnik Jacek Chlebny.
Na żółto na liście zakreślono dwa nazwiska. To przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka, która otrzymała za pracę w KRS 11 271 zł oraz posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz, która dostała 14 360 zł. To równocześnie najwyższa wypłacona dieta w grudniu spośród wszystkich członków KRS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzecznik PiS Rafał Bochenek odnosząc się do informacji KRS, zapytał posłankę Kamilę Gasiuk-Pihowicz "czy nie czuje się zażenowana swoim zachowaniem". "Najpierw krytykowała Pani uposażenia z tytułu zasiadania w KRSie, a dzisiaj wyciąga Pani ochoczo ręce po sporą dietę za pierwszy miesiąc swojej niby-pracy" - napisał Bochenek. Zasugerował, że powinna "zachować się konsekwentnie, a przynajmniej honorowo i zrezygnować z tych środków z tytułu zasiadania w gremium, którego legalność (...) (niezasadnie!) kwestionuje".
Rzeczywiście w przeszłości posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz zarzucała, że KRS to "maszynka do robienia pieniędzy dla ludzi władzy".
"Sprawozdanie z KRS za 2020 r. Członkowie KRS dostali diety 45 razy wyższe niż rok wcześniej. Konkretne kwoty: 110 335 zł - Arkadiusz Mularczyk 121 949,10 zł - Bartosz Kownacki. NeoKRS to nie tylko maszynka do upolityczniania sądów, ale i robienia pieniędzy dla ludzi władzy…" - pisała w 2021 roku na Twitterze.
Kamila Gasiuk-Pihowicz odpowiada na wpis KRS
Teraz posłanka KO komentuje, że "tak wygląda zorganizowana akcja dyskredytująca mnie". "Byłam na posiedzeniach neoKRS rzadziej niż koleżanka pana Ziobry (Dagmara Pawełczyk-Woicka - red.). A to, że za 20-min. zebrania wypłacana jest taka sama dieta, co za wielogodzinne zapoznawanie się z aktami osobowymi, to patologia. Zmienimy to" - skomentowała Kamila Gasiuk-Pihowicz na portalu X.
Już w listopadzie ub. roku poseł Bochenek dopytywał, czy politycy koalicji rządzącej, którzy po zmianie władze zastąpili w KRS polityków PiS, zrzekną się diet.
"Z pewnością nie będziemy brali diet za komisję biblioteczną KRS rekomendującą zakup książek, ani nie będziemy dorabiać na rozdzielaniu zebrań plenarnych i komisji, tak jak to robili Wasi ludzie" - odpowiedziała wówczas Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Czytaj także: