Ponad pół miliona na hotele dla posłów. Wiemy, kto podróżował najczęściej
Polskim parlamentarzystom przysługuje limit wydatków na noclegi poza miejscem stałego zamieszkania. Chodzi o kwotę 7,6 tys. złotych. Wiadomo, kto przeznaczył na hotele najwięcej.
17.03.2021 08:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do końca 2020 roku posłowie wydali na hotele łącznie 540 003 złotych. Jak donosi dziennik Fakt, z możliwości zwrotu pieniędzy za nocleg skorzystało w ubiegłym roku 315 z 460 posłów.
Rekordziści wykorzystali cały limit
Wśród rekordzistów, którzy wykorzystali limit 7,6 tys. złotych w całości znaleźli się: politycy PiS Jerzy Materna i Agnieszka Soin oraz Robert Winnicki z Konfederacji.
Warto pamiętać, że publiczne środki posłowie mogą wykorzystać jedynie na noclegi związane z wykonywaniem mandatu. W praktyce może to być chociażby konferencja odbywająca się poza stolicą.
– Jestem jednym z jedenastu posłów Konfederacji, więc dosyć często przemieszczam się po kraju na różne spotkania z wyborcami i działaczami – powiedział dziennikowi Fakt Robert Winnicki.
Podobne zdanie ma Krzysztof Śmiszek z Wiosny, któremu Kancelaria Sejmu zwróciła 6311,53 zł.
– Co tydzień, a czasami dwa razy w tygodniu jeździłem do Wrocławia na spotkania z wyborcami i dyżury poselskie – powiedział Faktowi Śmiszek.
Zarobki polskich posłów
Wysokość uposażenia polskiego wynosi obecnie 9892,30 zł brutto.
Oprócz wynagrodzenia poseł otrzymuje jeszcze dietę w wysokości: 2473,08 zł brutto. Do niej należy doliczyć wszelkiego rodzaju dodatki i przywileje, uzależnione od pełnionej funkcji. Tym samym przykładowi przewodniczący komisji otrzymują dodatkowe 20 proc. uposażenia, ich zastępcy 15 proc., a przewodniczący stałych podkomisji - 10 procent.
Poza tym, posłowie otrzymują pieniądze na prowadzenie biur i zwrot kosztów paliwa. Politykom przysługuje też wyższa kwota wolna od podatku – ok. 30.000 zł w skali roku, a także bezpłatne przejazdy środkami transportu publicznego (samolot, pociąg, autobus, tramwaj, metro).
Źródło: Fakt