Wiemy, co stało się z 12-letnią Ewą. Szczęśliwy finał poszukiwań
W poniedziałek wieczorem 12-letnia mieszkanka Dobrodzienia na Opolszczyźnie wyszła z domu i ślad po niej zaginął. Rodzina z pomocą policji, internautów i mieszkańców miasta prowadziła poszukiwania dziewczynki. W środę Ewa odnalazła się cała i zdrowa.
12-latka wyszła z domu w poniedziałkowy wieczór. Miała ze sobą tylko różową kurtkę i zielony plecaczek z napisem "AB". Dziewczynka nie wróciła do domu przez cały wieczór i całą noc. O 5 nad ranem rodzina zgłosiła jej zaginięcie.
W akcję poszukiwawczą zaangażowało się tysiące internautów, policja, strażacy oraz mieszkańcy Dobrodzienia. Poszukiwania trwały kilkanaście godzin - przeczesano pobliskie lasy, pustostany, zbiorniki wodne, szpitale, dworce i drogi wylotowe. W końcu udało się.
W środę około 15:30, dziewczynka została odnaleziona głęboko w lesie, gdzie nie można było dotrzeć samochodem. Ewa leżała wyziębiona, została natychmiast przetransportowana do oleskiego szpitala. Życiu dziewczynki nie zagraża niebezpieczeństwo.
