Wiemy, co dalej z uratowanymi tygrysami. "Nadszedł ten moment"
Pięć tygrysów uratowanych z transportu na polsko-białoruskiej granicy wkrótce trafi do Hiszpanii. Dwa dzikie koty, których stan wciąż jest ciężki, pozostaną w poznańskim ZOO.
"Nadszedł ten moment. Wszystkie dokumenty załatwione, wszystkie przeszkody pokonane. Z wynędzniałych wyniszczonych, odwodnionych kotów, w których oczach była już śmierć, wyciągnęliśmy" - cieszą się administratorzy facebookowego profilu ZOO w Poznaniu.
W sobotę rozpoczną się przygotowania do transportu tygrysów do azylu w Hiszpanii. Koty wyjadą na południe Europy w niedzielę. Jak podaje poznańskie ZOO, w podróży będą im towarzyszyć weterynarze i specjaliści, którzy zadbają o jak najlepsze warunki transportu.
Poznański ogród zoologiczny zapowiada walkę o powrót do zdrowia dwóch tygrysów, które pozostaną pod opieką jego pracowników: Gogha i Kana. Zwierzęta niedomagają z powodu długotrwałego głodu i odwodnienia. Wciąż mają problemy z trawieniem, nerkami i wątrobą.
Przypomnijmy: w poznańskim zoo od końca października mieszka siedem z dziesięciu tygrysów z "transportu śmierci", zatrzymanego na polsko-białoruskiej granicy. Pozostałe dwa dzikie koty trafiły do ogrodu zoologicznego w Człuchowie. Jedno zwierzę w czasie transportu do Rosji padło.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl