Wielkopolska. Tragedia pod Piłą. Nie żyje 38-latek
Tragiczny wypadek na drodze między Łobżenicą a Rudną w Wielkopolsce. Nie żyje 38-latek, którego mercedes wypadł z jezdni i uderzył w drzewo.
Wypadek wydarzył się ok. godz. 6 w pobliżu łuku na drodze powiatowej między Łobżenicą a Rudną w powiecie pilskim. Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn kierowca osobowego mercedesa stracił panowanie nad samochodem i zjechał z jezdni.
Auto po uderzeniu w przydrożne drzewo, odbiła się i zatrzymało w odległości kilkunastu metrów. Kierowca zginął na miejscu. - To 38-letni mieszkaniec gminy Łobżenica - mówi Wirtualnej Polsce sierż. Wojciech Zeszot z policji w Pile.
Po wypadku trasa w kierunku Rudnej została zablokowana. Na miejscu pracowali policyjni technicy i prokurator.
Zobacz też: Tomasz Zimoch odchodzi z KO. Marcin Kierwiński zdziwiony oświadczeniem
Przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśnia policja.
Rano w północnej Wielkopolsce utrzymywała się gęsta mgła, a jezdnie miejscami mogły być śliskie. Nie wiadomo też jeszcze, z jaką dokładnie prędkością jechał mercedes. Nie jest wykluczone, że sprawę wypadku zbada biegły. - Postępowanie prowadzimy pod nadzorem prokuratury - mówi oficer prasowy pilskiej policji.
Synoptycy ostrzegają, że przed nami powrót zimy i warunki drogowe pogorszą się w drugiej części tygodnia niemal w całej Polsce.