Wielkie strzelanie polskich artylerzystów

Na poligon wyjechały wyrzutnie rakietowe i samobieżne armatohaubice

Obraz

/ 1023 Śląski Pułk Artylerii na poligonie

Obraz
© 23spa.wp.mil.pl

Od początku lutego na poligonie pod Żaganiem trwały zakończone w czwartek intensywne ćwiczenia pododdziałów 23 Śląskiego Pułku Artylerii. Najważniejszym elementem szkolenia dla żołnierzy z Bolesławca były strzelania artyleryjskie amunicją bojową z wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta i samobieżnych armatohaubic Dana.

Oprócz żołnierzy zajmujących się obsługą dział i wyrzutni, swoje umiejętności w trakcie ćwiczeń doskonalili również wojskowi innych specjalności, m.in. radiotelefoniści, topografowie, meteorolodzy, zwiadowcy, mechanicy i kierowcy. Jak informują służby prasowe, każdy dzień poligonowy to mozolne, ciężkie 10 godzin szkolenia przez sześć dni w tygodniu.

Strzelania realizowano zarówno w dzień, jak i w nocy, przyjmując różne scenariusze, do jakich może dojść na prawdziwym polu walki. Nie zabrakło też szkolenia ogólnowojskowego w ramach którego żołnierze pułku doskonalili umiejętności rzutu granatem bojowym, realizacji zadań inżynieryjnych z użyciem materiałów wybuchowych oraz szkolenia z obrony przed bronią masowego rażenia - czytamy na stronie 23 Śląskiego Pułku Artylerii.

WR-40 Langusta to wyrzutnia rakiet skonstruowana w Polsce jako gruntowna modernizacja wyrzutni radzieckiej BM-21 Grad. Przeznaczona jest do niszczenia fortyfikacji, umocnień i budowli, urządzeń ogniowych i bojowych, a także do obezwładniania i eliminacji sił przeciwnika. Uzbrojona w 40 rakiet, może razić cele oddalone o nawet 70 kilometrów (w przypadku użycia zmodernizowanych pocisków Feniks).

Z kolei samobieżna armatohaubica Dana to działo kalibru 152 mm umieszczone na podwoziu kołowym. System opracowany został w drugiej połowie lat 70. w Czechosłowacji. Dana może strzelać różnymi rodzajami pocisków - przeciwpancernymi, odłamkowo-burzącymi, przeciwbetonowymi, oświetlającymi czy dymnymi. Zasięg efektywny wynosi ponad 18 kilometrów.

Źródło: 23spa.wp.mil.pl, WP

/ 1023 Śląski Pułk Artylerii na poligonie

Obraz
© 23spa.wp.mil.pl

Od początku lutego na poligonie pod Żaganiem trwały zakończone w czwartek intensywne ćwiczenia pododdziałów 23 Śląskiego Pułku Artylerii. Najważniejszym elementem szkolenia dla żołnierzy z Bolesławca były strzelania artyleryjskie amunicją bojową z wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta i samobieżnych armatohaubic Dana.

Oprócz żołnierzy zajmujących się obsługą dział i wyrzutni, swoje umiejętności w trakcie ćwiczeń doskonalili również wojskowi innych specjalności, m.in. radiotelefoniści, topografowie, meteorolodzy, zwiadowcy, mechanicy i kierowcy. Jak informują służby prasowe, każdy dzień poligonowy to mozolne, ciężkie 10 godzin szkolenia przez sześć dni w tygodniu.

Strzelania realizowano zarówno w dzień, jak i w nocy, przyjmując różne scenariusze, do jakich może dojść na prawdziwym polu walki. Nie zabrakło też szkolenia ogólnowojskowego w ramach którego żołnierze pułku doskonalili umiejętności rzutu granatem bojowym, realizacji zadań inżynieryjnych z użyciem materiałów wybuchowych oraz szkolenia z obrony przed bronią masowego rażenia - czytamy na stronie 23 Śląskiego Pułku Artylerii.

WR-40 Langusta to wyrzutnia rakiet skonstruowana w Polsce jako gruntowna modernizacja wyrzutni radzieckiej BM-21 Grad. Przeznaczona jest do niszczenia fortyfikacji, umocnień i budowli, urządzeń ogniowych i bojowych, a także do obezwładniania i eliminacji sił przeciwnika. Uzbrojona w 40 rakiet, może razić cele oddalone o nawet 70 kilometrów (w przypadku użycia zmodernizowanych pocisków Feniks).

Z kolei samobieżna armatohaubica Dana to działo kalibru 152 mm umieszczone na podwoziu kołowym. System opracowany został w drugiej połowie lat 70. w Czechosłowacji. Dana może strzelać różnymi rodzajami pocisków - przeciwpancernymi, odłamkowo-burzącymi, przeciwbetonowymi, oświetlającymi czy dymnymi. Zasięg efektywny wynosi ponad 18 kilometrów.

/ 1023 Śląski Pułk Artylerii na poligonie

Obraz
© 23spa.wp.mil.pl

Od początku lutego na poligonie pod Żaganiem trwały zakończone w czwartek intensywne ćwiczenia pododdziałów 23 Śląskiego Pułku Artylerii. Najważniejszym elementem szkolenia dla żołnierzy z Bolesławca były strzelania artyleryjskie amunicją bojową z wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta i samobieżnych armatohaubic Dana.

Oprócz żołnierzy zajmujących się obsługą dział i wyrzutni, swoje umiejętności w trakcie ćwiczeń doskonalili również wojskowi innych specjalności, m.in. radiotelefoniści, topografowie, meteorolodzy, zwiadowcy, mechanicy i kierowcy. Jak informują służby prasowe, każdy dzień poligonowy to mozolne, ciężkie 10 godzin szkolenia przez sześć dni w tygodniu.

Strzelania realizowano zarówno w dzień, jak i w nocy, przyjmując różne scenariusze, do jakich może dojść na prawdziwym polu walki. Nie zabrakło też szkolenia ogólnowojskowego w ramach którego żołnierze pułku doskonalili umiejętności rzutu granatem bojowym, realizacji zadań inżynieryjnych z użyciem materiałów wybuchowych oraz szkolenia z obrony przed bronią masowego rażenia - czytamy na stronie 23 Śląskiego Pułku Artylerii.

WR-40 Langusta to wyrzutnia rakiet skonstruowana w Polsce jako gruntowna modernizacja wyrzutni radzieckiej BM-21 Grad. Przeznaczona jest do niszczenia fortyfikacji, umocnień i budowli, urządzeń ogniowych i bojowych, a także do obezwładniania i eliminacji sił przeciwnika. Uzbrojona w 40 rakiet, może razić cele oddalone o nawet 70 kilometrów (w przypadku użycia zmodernizowanych pocisków Feniks).

Z kolei samobieżna armatohaubica Dana to działo kalibru 152 mm umieszczone na podwoziu kołowym. System opracowany został w drugiej połowie lat 70. w Czechosłowacji. Dana może strzelać różnymi rodzajami pocisków - przeciwpancernymi, odłamkowo-burzącymi, przeciwbetonowymi, oświetlającymi czy dymnymi. Zasięg efektywny wynosi ponad 18 kilometrów.

/ 1023 Śląski Pułk Artylerii na poligonie

Obraz
© 23spa.wp.mil.pl

Od początku lutego na poligonie pod Żaganiem trwały zakończone w czwartek intensywne ćwiczenia pododdziałów 23 Śląskiego Pułku Artylerii. Najważniejszym elementem szkolenia dla żołnierzy z Bolesławca były strzelania artyleryjskie amunicją bojową z wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta i samobieżnych armatohaubic Dana.

Oprócz żołnierzy zajmujących się obsługą dział i wyrzutni, swoje umiejętności w trakcie ćwiczeń doskonalili również wojskowi innych specjalności, m.in. radiotelefoniści, topografowie, meteorolodzy, zwiadowcy, mechanicy i kierowcy. Jak informują służby prasowe, każdy dzień poligonowy to mozolne, ciężkie 10 godzin szkolenia przez sześć dni w tygodniu.

Strzelania realizowano zarówno w dzień, jak i w nocy, przyjmując różne scenariusze, do jakich może dojść na prawdziwym polu walki. Nie zabrakło też szkolenia ogólnowojskowego w ramach którego żołnierze pułku doskonalili umiejętności rzutu granatem bojowym, realizacji zadań inżynieryjnych z użyciem materiałów wybuchowych oraz szkolenia z obrony przed bronią masowego rażenia - czytamy na stronie 23 Śląskiego Pułku Artylerii.

WR-40 Langusta to wyrzutnia rakiet skonstruowana w Polsce jako gruntowna modernizacja wyrzutni radzieckiej BM-21 Grad. Przeznaczona jest do niszczenia fortyfikacji, umocnień i budowli, urządzeń ogniowych i bojowych, a także do obezwładniania i eliminacji sił przeciwnika. Uzbrojona w 40 rakiet, może razić cele oddalone o nawet 70 kilometrów (w przypadku użycia zmodernizowanych pocisków Feniks).

Z kolei samobieżna armatohaubica Dana to działo kalibru 152 mm umieszczone na podwoziu kołowym. System opracowany został w drugiej połowie lat 70. w Czechosłowacji. Dana może strzelać różnymi rodzajami pocisków - przeciwpancernymi, odłamkowo-burzącymi, przeciwbetonowymi, oświetlającymi czy dymnymi. Zasięg efektywny wynosi ponad 18 kilometrów.

/ 1023 Śląski Pułk Artylerii na poligonie

Obraz
© 23spa.wp.mil.pl

Od początku lutego na poligonie pod Żaganiem trwały zakończone w czwartek intensywne ćwiczenia pododdziałów 23 Śląskiego Pułku Artylerii. Najważniejszym elementem szkolenia dla żołnierzy z Bolesławca były strzelania artyleryjskie amunicją bojową z wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta i samobieżnych armatohaubic Dana.

Oprócz żołnierzy zajmujących się obsługą dział i wyrzutni, swoje umiejętności w trakcie ćwiczeń doskonalili również wojskowi innych specjalności, m.in. radiotelefoniści, topografowie, meteorolodzy, zwiadowcy, mechanicy i kierowcy. Jak informują służby prasowe, każdy dzień poligonowy to mozolne, ciężkie 10 godzin szkolenia przez sześć dni w tygodniu.

Strzelania realizowano zarówno w dzień, jak i w nocy, przyjmując różne scenariusze, do jakich może dojść na prawdziwym polu walki. Nie zabrakło też szkolenia ogólnowojskowego w ramach którego żołnierze pułku doskonalili umiejętności rzutu granatem bojowym, realizacji zadań inżynieryjnych z użyciem materiałów wybuchowych oraz szkolenia z obrony przed bronią masowego rażenia - czytamy na stronie 23 Śląskiego Pułku Artylerii.

WR-40 Langusta to wyrzutnia rakiet skonstruowana w Polsce jako gruntowna modernizacja wyrzutni radzieckiej BM-21 Grad. Przeznaczona jest do niszczenia fortyfikacji, umocnień i budowli, urządzeń ogniowych i bojowych, a także do obezwładniania i eliminacji sił przeciwnika. Uzbrojona w 40 rakiet, może razić cele oddalone o nawet 70 kilometrów (w przypadku użycia zmodernizowanych pocisków Feniks).

Z kolei samobieżna armatohaubica Dana to działo kalibru 152 mm umieszczone na podwoziu kołowym. System opracowany został w drugiej połowie lat 70. w Czechosłowacji. Dana może strzelać różnymi rodzajami pocisków - przeciwpancernymi, odłamkowo-burzącymi, przeciwbetonowymi, oświetlającymi czy dymnymi. Zasięg efektywny wynosi ponad 18 kilometrów.

/ 1023 Śląski Pułk Artylerii na poligonie

Obraz
© 23spa.wp.mil.pl

Od początku lutego na poligonie pod Żaganiem trwały zakończone w czwartek intensywne ćwiczenia pododdziałów 23 Śląskiego Pułku Artylerii. Najważniejszym elementem szkolenia dla żołnierzy z Bolesławca były strzelania artyleryjskie amunicją bojową z wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta i samobieżnych armatohaubic Dana.

Oprócz żołnierzy zajmujących się obsługą dział i wyrzutni, swoje umiejętności w trakcie ćwiczeń doskonalili również wojskowi innych specjalności, m.in. radiotelefoniści, topografowie, meteorolodzy, zwiadowcy, mechanicy i kierowcy. Jak informują służby prasowe, każdy dzień poligonowy to mozolne, ciężkie 10 godzin szkolenia przez sześć dni w tygodniu.

Strzelania realizowano zarówno w dzień, jak i w nocy, przyjmując różne scenariusze, do jakich może dojść na prawdziwym polu walki. Nie zabrakło też szkolenia ogólnowojskowego w ramach którego żołnierze pułku doskonalili umiejętności rzutu granatem bojowym, realizacji zadań inżynieryjnych z użyciem materiałów wybuchowych oraz szkolenia z obrony przed bronią masowego rażenia - czytamy na stronie 23 Śląskiego Pułku Artylerii.

WR-40 Langusta to wyrzutnia rakiet skonstruowana w Polsce jako gruntowna modernizacja wyrzutni radzieckiej BM-21 Grad. Przeznaczona jest do niszczenia fortyfikacji, umocnień i budowli, urządzeń ogniowych i bojowych, a także do obezwładniania i eliminacji sił przeciwnika. Uzbrojona w 40 rakiet, może razić cele oddalone o nawet 70 kilometrów (w przypadku użycia zmodernizowanych pocisków Feniks).

Z kolei samobieżna armatohaubica Dana to działo kalibru 152 mm umieszczone na podwoziu kołowym. System opracowany został w drugiej połowie lat 70. w Czechosłowacji. Dana może strzelać różnymi rodzajami pocisków - przeciwpancernymi, odłamkowo-burzącymi, przeciwbetonowymi, oświetlającymi czy dymnymi. Zasięg efektywny wynosi ponad 18 kilometrów.

/ 1023 Śląski Pułk Artylerii na poligonie

Obraz
© 23spa.wp.mil.pl

Od początku lutego na poligonie pod Żaganiem trwały zakończone w czwartek intensywne ćwiczenia pododdziałów 23 Śląskiego Pułku Artylerii. Najważniejszym elementem szkolenia dla żołnierzy z Bolesławca były strzelania artyleryjskie amunicją bojową z wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta i samobieżnych armatohaubic Dana.

Oprócz żołnierzy zajmujących się obsługą dział i wyrzutni, swoje umiejętności w trakcie ćwiczeń doskonalili również wojskowi innych specjalności, m.in. radiotelefoniści, topografowie, meteorolodzy, zwiadowcy, mechanicy i kierowcy. Jak informują służby prasowe, każdy dzień poligonowy to mozolne, ciężkie 10 godzin szkolenia przez sześć dni w tygodniu.

Strzelania realizowano zarówno w dzień, jak i w nocy, przyjmując różne scenariusze, do jakich może dojść na prawdziwym polu walki. Nie zabrakło też szkolenia ogólnowojskowego w ramach którego żołnierze pułku doskonalili umiejętności rzutu granatem bojowym, realizacji zadań inżynieryjnych z użyciem materiałów wybuchowych oraz szkolenia z obrony przed bronią masowego rażenia - czytamy na stronie 23 Śląskiego Pułku Artylerii.

WR-40 Langusta to wyrzutnia rakiet skonstruowana w Polsce jako gruntowna modernizacja wyrzutni radzieckiej BM-21 Grad. Przeznaczona jest do niszczenia fortyfikacji, umocnień i budowli, urządzeń ogniowych i bojowych, a także do obezwładniania i eliminacji sił przeciwnika. Uzbrojona w 40 rakiet, może razić cele oddalone o nawet 70 kilometrów (w przypadku użycia zmodernizowanych pocisków Feniks).

Z kolei samobieżna armatohaubica Dana to działo kalibru 152 mm umieszczone na podwoziu kołowym. System opracowany został w drugiej połowie lat 70. w Czechosłowacji. Dana może strzelać różnymi rodzajami pocisków - przeciwpancernymi, odłamkowo-burzącymi, przeciwbetonowymi, oświetlającymi czy dymnymi. Zasięg efektywny wynosi ponad 18 kilometrów.

/ 1023 Śląski Pułk Artylerii na poligonie

Obraz
© 23spa.wp.mil.pl

Od początku lutego na poligonie pod Żaganiem trwały zakończone w czwartek intensywne ćwiczenia pododdziałów 23 Śląskiego Pułku Artylerii. Najważniejszym elementem szkolenia dla żołnierzy z Bolesławca były strzelania artyleryjskie amunicją bojową z wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta i samobieżnych armatohaubic Dana.

Oprócz żołnierzy zajmujących się obsługą dział i wyrzutni, swoje umiejętności w trakcie ćwiczeń doskonalili również wojskowi innych specjalności, m.in. radiotelefoniści, topografowie, meteorolodzy, zwiadowcy, mechanicy i kierowcy. Jak informują służby prasowe, każdy dzień poligonowy to mozolne, ciężkie 10 godzin szkolenia przez sześć dni w tygodniu.

Strzelania realizowano zarówno w dzień, jak i w nocy, przyjmując różne scenariusze, do jakich może dojść na prawdziwym polu walki. Nie zabrakło też szkolenia ogólnowojskowego w ramach którego żołnierze pułku doskonalili umiejętności rzutu granatem bojowym, realizacji zadań inżynieryjnych z użyciem materiałów wybuchowych oraz szkolenia z obrony przed bronią masowego rażenia - czytamy na stronie 23 Śląskiego Pułku Artylerii.

WR-40 Langusta to wyrzutnia rakiet skonstruowana w Polsce jako gruntowna modernizacja wyrzutni radzieckiej BM-21 Grad. Przeznaczona jest do niszczenia fortyfikacji, umocnień i budowli, urządzeń ogniowych i bojowych, a także do obezwładniania i eliminacji sił przeciwnika. Uzbrojona w 40 rakiet, może razić cele oddalone o nawet 70 kilometrów (w przypadku użycia zmodernizowanych pocisków Feniks).

Z kolei samobieżna armatohaubica Dana to działo kalibru 152 mm umieszczone na podwoziu kołowym. System opracowany został w drugiej połowie lat 70. w Czechosłowacji. Dana może strzelać różnymi rodzajami pocisków - przeciwpancernymi, odłamkowo-burzącymi, przeciwbetonowymi, oświetlającymi czy dymnymi. Zasięg efektywny wynosi ponad 18 kilometrów.

/ 1023 Śląski Pułk Artylerii na poligonie

Obraz
© 23spa.wp.mil.pl

Od początku lutego na poligonie pod Żaganiem trwały zakończone w czwartek intensywne ćwiczenia pododdziałów 23 Śląskiego Pułku Artylerii. Najważniejszym elementem szkolenia dla żołnierzy z Bolesławca były strzelania artyleryjskie amunicją bojową z wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta i samobieżnych armatohaubic Dana.

Oprócz żołnierzy zajmujących się obsługą dział i wyrzutni, swoje umiejętności w trakcie ćwiczeń doskonalili również wojskowi innych specjalności, m.in. radiotelefoniści, topografowie, meteorolodzy, zwiadowcy, mechanicy i kierowcy. Jak informują służby prasowe, każdy dzień poligonowy to mozolne, ciężkie 10 godzin szkolenia przez sześć dni w tygodniu.

Strzelania realizowano zarówno w dzień, jak i w nocy, przyjmując różne scenariusze, do jakich może dojść na prawdziwym polu walki. Nie zabrakło też szkolenia ogólnowojskowego w ramach którego żołnierze pułku doskonalili umiejętności rzutu granatem bojowym, realizacji zadań inżynieryjnych z użyciem materiałów wybuchowych oraz szkolenia z obrony przed bronią masowego rażenia - czytamy na stronie 23 Śląskiego Pułku Artylerii.

WR-40 Langusta to wyrzutnia rakiet skonstruowana w Polsce jako gruntowna modernizacja wyrzutni radzieckiej BM-21 Grad. Przeznaczona jest do niszczenia fortyfikacji, umocnień i budowli, urządzeń ogniowych i bojowych, a także do obezwładniania i eliminacji sił przeciwnika. Uzbrojona w 40 rakiet, może razić cele oddalone o nawet 70 kilometrów (w przypadku użycia zmodernizowanych pocisków Feniks).

Z kolei samobieżna armatohaubica Dana to działo kalibru 152 mm umieszczone na podwoziu kołowym. System opracowany został w drugiej połowie lat 70. w Czechosłowacji. Dana może strzelać różnymi rodzajami pocisków - przeciwpancernymi, odłamkowo-burzącymi, przeciwbetonowymi, oświetlającymi czy dymnymi. Zasięg efektywny wynosi ponad 18 kilometrów.

10 / 1023 Śląski Pułk Artylerii na poligonie

Obraz
© 23spa.wp.mil.pl

Od początku lutego na poligonie pod Żaganiem trwały zakończone w czwartek intensywne ćwiczenia pododdziałów 23 Śląskiego Pułku Artylerii. Najważniejszym elementem szkolenia dla żołnierzy z Bolesławca były strzelania artyleryjskie amunicją bojową z wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta i samobieżnych armatohaubic Dana.

Oprócz żołnierzy zajmujących się obsługą dział i wyrzutni, swoje umiejętności w trakcie ćwiczeń doskonalili również wojskowi innych specjalności, m.in. radiotelefoniści, topografowie, meteorolodzy, zwiadowcy, mechanicy i kierowcy. Jak informują służby prasowe, każdy dzień poligonowy to mozolne, ciężkie 10 godzin szkolenia przez sześć dni w tygodniu.

Strzelania realizowano zarówno w dzień, jak i w nocy, przyjmując różne scenariusze, do jakich może dojść na prawdziwym polu walki. Nie zabrakło też szkolenia ogólnowojskowego w ramach którego żołnierze pułku doskonalili umiejętności rzutu granatem bojowym, realizacji zadań inżynieryjnych z użyciem materiałów wybuchowych oraz szkolenia z obrony przed bronią masowego rażenia - czytamy na stronie 23 Śląskiego Pułku Artylerii.

WR-40 Langusta to wyrzutnia rakiet skonstruowana w Polsce jako gruntowna modernizacja wyrzutni radzieckiej BM-21 Grad. Przeznaczona jest do niszczenia fortyfikacji, umocnień i budowli, urządzeń ogniowych i bojowych, a także do obezwładniania i eliminacji sił przeciwnika. Uzbrojona w 40 rakiet, może razić cele oddalone o nawet 70 kilometrów (w przypadku użycia zmodernizowanych pocisków Feniks).

Z kolei samobieżna armatohaubica Dana to działo kalibru 152 mm umieszczone na podwoziu kołowym. System opracowany został w drugiej połowie lat 70. w Czechosłowacji. Dana może strzelać różnymi rodzajami pocisków - przeciwpancernymi, odłamkowo-burzącymi, przeciwbetonowymi, oświetlającymi czy dymnymi. Zasięg efektywny wynosi ponad 18 kilometrów.

Źródło: 23spa.wp.mil.pl, WP

Wybrane dla Ciebie

Przerywana akcja CBŚP. Jest oświadczenie policji ws. reportażu
Przerywana akcja CBŚP. Jest oświadczenie policji ws. reportażu
Szczyt pokojowy w Egipcie. Media: trzech katarskich dyplomatów zginęło
Szczyt pokojowy w Egipcie. Media: trzech katarskich dyplomatów zginęło
Niemcy miały współpracować z armią Putina. "Było zalecenie polityczne"
Niemcy miały współpracować z armią Putina. "Było zalecenie polityczne"
Walki i ofiary na granicy Pakistanu z Afganistanem. Padają oskarżenia
Walki i ofiary na granicy Pakistanu z Afganistanem. Padają oskarżenia
Pół miliona Izraelczyków dziękuje Trumpowi. "To koniec koszmaru"
Pół miliona Izraelczyków dziękuje Trumpowi. "To koniec koszmaru"
Czechy: Przyszły minister miał publikować rasistowskie wpisy
Czechy: Przyszły minister miał publikować rasistowskie wpisy
Małgorzata Manowska po raz trzeci odrzuca wniosek ws. Trybunału Stanu
Małgorzata Manowska po raz trzeci odrzuca wniosek ws. Trybunału Stanu
Shutdown w USA trwa. Trump obiecuje jednej grupie pensje
Shutdown w USA trwa. Trump obiecuje jednej grupie pensje
Polska wołowina na Malediwach? Nowy kierunek eksportu
Polska wołowina na Malediwach? Nowy kierunek eksportu
Intensywne ulewy na Florydzie. Auta pod wodą
Intensywne ulewy na Florydzie. Auta pod wodą
Dziennikarz poszedł do parku dzień po otwarciu. Pokazał jak wygląda
Dziennikarz poszedł do parku dzień po otwarciu. Pokazał jak wygląda
Zięć Trumpa w Strefie Gazy. Pojawił się też na demonstracji w Tel Awiwie
Zięć Trumpa w Strefie Gazy. Pojawił się też na demonstracji w Tel Awiwie