Wielkie ćwiczenia wojskowe w Rosji
Manewry obserwował prezydent Putin
Specjalny rozkaz Putina. Tego nie było od czasów ZSRR
Rosyjskie siły zbrojne prowadzą od soboty zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia we wschodniej i środkowej części kraju. Lokalne media informują, że to największe manewry w postsowieckiej historii. W ćwiczeniach bierze udział 160 000 żołnierzy, około tysiąca czołgów i pojazdów opancerzonych, 130 samolotów i helikopterów oraz 70 okrętów.
Jak podało w komunikacie rosyjskie ministerstwo obrony, manewry mają być sprawdzianem gotowości bojowej. Potrwają tydzień, do 20 lipca.
Ćwiczenia wojsk w rejonie Sachalinu, wyspy na Oceanie Spokojnym, osobiście obserwował prezydent Władimir Putin, któremu towarzyszył szef rosyjskiej obrony Siergiej Szojgu. To właśnie z polecenia rosyjskiego przywódcy rozpoczęto w nocy z piątku na sobotę manewry sił zbrojnych Wschodniego Okręgu Wojskowego.
Na zdjęciu: rosyjskie okręty wojenne w pobliżu wyspy Sachalin.
(PAP, Russia Today, IAR / mp)
Manewry obserwował prezydent Putin
To kolejne niezapowiedziane ćwiczenia, które w tym roku przeprowadza rosyjska armia. W marcu prezydent Putin zarządził manewry na Morzu Czarnym i w Kraju Krasnodarskim, w którego stolicy w przyszłym roku odbędą się zimowe igrzyska olimpijskie (czytaj więcej)
. W maju z kolei przeprowadzono trzydniowe ćwiczenia wojsk obrony powietrzno-kosmicznej i lotnictwa (czytaj więcej)
.
Na zdjęciu:Władimir Putin przygląda się z powietrza manewrom Floty Pacyficznej na Morzu Ochockim.
Manewry obserwował prezydent Putin
Trwające właśnie ćwiczenia na wschodzie kraju "są prowadzone w całkowitej zgodności ze zobowiązaniami, jakie ma Rosja wobec innych państw i nie są wymierzone w ich interesy" - zapewnił szef rosyjskiego resortu obrony Siergiej Szojgu.
Jednak niektórzy analitycy uważają, że jest to w dużej mierze demonstracja siły wobec Chin i Japonii, a ponadto wielki pokaz odradzającej się rosyjskiej potęgi militarnej - komentuje agencja AP. Emerytowany członek rosyjskiego sztabu generalnego Konstantin Siwkow powiedział, że część manewrów, która odbywa się na Sachalinie, ma na celu przećwiczenie symulowanej reakcji wojsk na atak sił japońskich i amerykańskich.
Manewry obserwował prezydent Putin
Według Russia Today, niektóre jednostki, by wziąć udział w manewrach, musiały pokonać nawet 3 tys. kilometrów od swojego zwyczajowego miejsca rozmieszczenia. Siły lądowe dostały na to dwa dni.
Komandosi zostali przewiezieni samolotami transportowymi, a niektóre oddziały przetransportowano na Sachalin promami, pod silną eskortą okrętów i myśliwców.
Na zdjęciu: Putin oraz Szojgu przyglądają się manewrom z wieży obserwacyjnej w bazie na wyspie Sachalin.
Manewry obserwował prezydent Putin
Ćwiczenia jednostek wojskowych stacjonujących na Dalekim Wschodzie i w środkowej Rosji rozpoczęły się w sobotę, 13 lipca, o godz. 1 czasu moskiewskiego (w piątek o godz. 23 czasu polskiego).
Zaledwie dzień wcześniej, 12 lipca, zakończyły się wspólne manewry rosyjskich i chińskich marynarek wojennych na Morzu Japońskim "Joint Sea-2013". Choć Pekin zapewniał, że nie są one wymierzone w żadne państwo, media przypominały wówczas o sporze Chin i Japonii o wyspy Senkaku (chińska nazwa Diaoyu) (czytaj więcej)
.
Manewry obserwował prezydent Putin
Rosja planuje jeszcze w tym roku wspólne manewry z Białorusią "Zapad-2013". Maja się one odbyć pod koniec września. Jak podano, manewry prowadzone będą na wszystkich białoruskich poligonach, również pod Brześciem, a więc blisko polskiej granicy (czytaj więcej)
.
Na zdjęciu: Siergiej Szojgu i Władimir Putin.
(PAP, Russia Today, IAR / mp)