Wielki pożar w Warszawie. Niedawno był tam protest handlowców
W niedzielę rano wybuchł pożar w centrum handlowym Marywilska 44 na warszawskiej Białołęce. Ogień szybko strawił halę. Strażacy przyjechali na miejsce 11 minut po zgłoszeniu zdarzenia, ale mimo to ognia nie udało się szybko opanować. Konstrukcja hali runęła. Zobacz, jak centrum wyglądało jeszcze chwilę temu.
Potężny pożar przy ulicy Marywilskiej 44 wybuchł w niedzielę nad ranem. Duża hala handlowa doszczętnie spłonęła. Największe centrum handlu w Warszawie przestało istnieć. W związku z pożarem warszawiacy dostali na swoje telefony alert RCB.
Pożar rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Po przyjeździe na miejsce dwóch pierwszych zastępów okazało się, że ponad dwie trzecie hali jest już trawione pożarem. Ogień przenosił się także przez dach.
Centrum handlowe Marywilska 44 to 1400 małych punktów handlowych i gastronomicznych. Codziennie odwiedzały to miejsce tysiące ludzi, a lokale prowadzili drobni przedsiębiorcy z Polski, ale też z Azji. Część biznesów przeniosła się tu ze stadionu X-lecia, czy ze zlikwidowanych w 2009 roku Kupieckich Domach Towarowych przed Pałacem Kultury i Nauki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niedawno był tam wielki protest
Nie tak dawno biznesmeni z Marywilskiej przeżywali ogromne problemy. Na początku 2024 roku kupcy protestowali przeciwko waloryzacji czynszów. Zarząd obiektu ogłosił 11-proc. podwyżkę. Średnie opłaty za punkt handlowy w pasażu wynosił 9 tys. zł miesięcznie, a w bocznych alejkach około - 6 tys. zł miesięcznie. Czynsz nie był jedynym kosztem handlowców, którzy musieli jeszcze opłacić pracowników oraz media.
W styczniu najemcy z Marywilskiej narzekali, że nie mogą zrezygnować z działalności, bo obowiązują ich długoterminowe umowy, których zerwanie łączy się z karami umownymi. W rozmowie z Wirtualną Polską wskazywali, że handel w tym miejscu przestał być opłacalny.
Beata Mały-Kaczanowska z zarządu Centrum Handlowego wyjaśniała wówczas, że umowy pozwalają na waloryzację ceny najmu zgodnie ze wskaźnikami GUS. Podwyżki z początku 2024 roku uwzględniały prognozy kosztów i waloryzację czynszu dzierżawnego.
Jeden z największych pożarów w Warszawie
Ostatecznie udało się znaleźć kompromis. Po negocjacjach, podwyżki czynszów obniżono z 11,4 proc. kwoty najmu do 5,5 proc. Kupcy wciąż podnosili jednak inne postulaty, m.in. dotyczące umów i innych opłat. Miasto zapowiadało kolejne mediacje. Teraz jednak hala zakończyła działalność definitywnie.
Marywilska prowadziła prężną działalność. Codziennie w to miejsce przyjeżdżało mnóstwo klientów. Wokół urządzono 4,5 tys. miejsc parkingowych.
To jeden z największych pożarów w Warszawie w ostatnich latach. Zniknął szczególny punkt handlowy, czynny siedem dni w tygodniu.