handlowcy

Trwa dogaszanie gigantycznego pożaru, który wybuchł rano na terenie centrum handlowego Marywilska 44. Mnożą się spekulacje na temat jego przyczyn. Władze Warszawy wyjaśniają, że teren był dzierżawiony pod konkretną działalność. - Jest to umowa terminowa i cel dzierżawy nie może ulec zmianie - zapewnił wiceprezydent Warszawy, Tomasz Bratek.

W niedzielę rano wybuchł pożar w centrum handlowym Marywilska 44 na warszawskiej Białołęce. Ogień szybko strawił halę. Strażacy przyjechali na miejsce 11 minut po zgłoszeniu zdarzenia, ale mimo to ognia nie udało się szybko opanować. Konstrukcja hali runęła. Zobacz, jak centrum wyglądało jeszcze chwilę temu.

Sklepy w centrach handlowych stoją pod
ścianą - rosną im czynsze, maleją obroty. Będą więc ostre
wyprzedaże. Handlowcy są przerażeni. Kryzys już przegonił z
polskich centrów handlowych 5 - 10% klientów - donosi "Gazeta
Wyborcza".

W środę o godz. 3 nad ranem około 50 handlowców z sektora mięsnego zablokowało ciężarówkami dojazd do lotniska Clermont-Ferrand-Aulnat. W odróżnieniu od poprzednich blokad portów lotniczych w Lyonie i Tuluzie, odloty i przyloty odbywają się punktualnie.