Wielki pożar pod Warszawą - unosi się toksyczny dym
Płonie magazyn z tekstyliami o powierzchni 10 tysięcy metrów kwadratowych w Wólce Kosowskiej pod Warszawą. Na miejscu pracują 34 zastępy straży pożarnej. Nad okolicą unoszą się kłęby czarnego, toksycznego dymu.
Pożar wybuchł około południa w hali o powierzchni 10 tysięcy metrów kwadratowych. Płomienie sięgają dachu hali z tekstyliami, a w powietrzu unoszą się czarne kłęby dymu. - Na miejsce sprowadzono dodatkowy sprzęt, m.in. podnośniki. Akcja gaśnicza może potrwać kilka godzin - poinformował rzecznik PSP.
Policja zamknęła pobliskie ulice. Na razie nie wprowadzono objazdów na drodze krajowej numer 7 Warszawa-Kraków, w pobliżu której znajduje się płonąca hala.
Jak poinformował rzecznik straży, na razie nie ma informacji, by w pożarze ktoś został ranny.
Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy Lotniska im. Fryderyka Chopina, powiedział w TVN24, że pożar nie ma wpływu na loty na Okęcie i z niego. Dodał, że samoloty nie przelatują nigdy nad Wólką Kosowską.
To nie pierwszy poważny pożar w centrum handlowym w Wólce Kosowskiej. 22 sierpnia 2009 r. wybuchł pożar, w wyniku którego doszczętnie spłonęła jedna z hal. Pożar gasiło 25 jednostek straży pożarnej. Nie było ofiar śmiertelnych. Przyczyną wybuchu ognia było zwarcie instalacji elektrycznej.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?