Wielka pełnia Księżyca w czwartek

Orbita Księżyca nie jest idealnym okręgiem, lecz zauważalnie wydłużoną elipsą. Choć średnia odległość do naszego naturalnego satelity wynosi 384 tysiące kilometrów, tak naprawdę zmienia się ona od 356 do 407 tysięcy kilometrów - mówi astronom.

Jak wyjaśnia, dodatkowym zjawiskiem, które zdaje się wpływać na widome rozmiary Srebrnego Globu, jest tzw. "księżycowa iluzja". Jest to efekt postrzegania przez nasz mózg sfery niebieskiej nie jako sfery, lecz jako raczej spłaszczonej miski. Dzięki temu obiekty znajdujące się nisko nad horyzontem, zdają nam się większe niż są w rzeczywistości.

Jutrzejszego wieczora będziemy mieli okazję do podziwiania Księżyca w pełni, który ponadto zbliży się maksymalnie do Ziemi. O godzinie 13 naszego czasu wystąpi pełnia Księżyca, a o godzinie 21:46 znajdzie się on w perygeum, czyli najbliżej Ziemi - mówi Olech.

Dodaje, że Księżyc wzejdzie w Warszawie o 21:29, więc po tej godzinie możemy zacząć wypatrywać go nisko nad południowo- wschodnim horyzontem. Jeśli pogoda dopisze, jego rozmiary będą nam się wydawać wyjątkowo duże.

Następny raz tak blisko Ziemi Księżyc znajdzie się dopiero 27 lutego 2006 roku, z tym że wtedy będzie on tylko dzień przed nowiem i jego obserwacje będą bardzo trudne - wyjaśnia astronom.