Jak informuje "Financial Times", sojusznicy Starmera poinformowali, że miesięczny rozejm nie był "planem Wielkiej Brytanii". - Na stole leżą różne opcje, podlegające dalszym dyskusjom z partnerami z USA i Europy, ale nie uzgodniono miesięcznego rozejmu - powiedział brytyjski urzędnik.
Minister sił zbrojnych Wielkiej Brytanii Luke Pollard zwrócił uwagę natomiast, że miesięczna przerwa w walkach mogłaby umożliwić Rosji przegrupowanie sił. - Najbardziej realnym zmartwieniem Ukraińców jest to, że każda krótka przerwa w wojnie po prostu da Rosjanom czas na ponowne uzbrojenie, przegrupowanie i ponowną inwazję - powiedział w rozmowie ze Sky News.
Sam prezydent Ukrainy odrzucił pomysł natychmiastowego zawieszenia broni. Opuszczając Londyn powiedział, że "porażką dla wszystkich" byłoby, gdyby zaprzestaniu działań wojennych nie towarzyszyły szczegółowe gwarancje bezpieczeństwa. Nie udzielił jednak komentarza na temat propozycji Macrona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Donald Trump doprowadzi do spotkania Zełenskiego z Putinem?
Miesięczne zawieszenie broni
O propozycji częściowego rozejmu, który miałoby obowiązywać przez miesiąc opowiedział w rozmowie z dziennikiem "Le Figaro" prezydent Emmanuel Macron.
Polityk zastrzegł, że rozejm obejmowałby jedynie ataki na infrastrukturę strategiczną w Ukrainie. Nie obejmowałby za to walk naziemnych wzdłuż linii frontu. - Bardzo trudno byłoby egzekwować zawieszeni broni na froncie - przekonuje Macron.
Przypominał, że obecnie linia frontu w Ukrainie rozciąga się na odległości znacznie przekraczającej tysiąc kilometrów.
Źródło: "Financial Times", WP Wiadomości