Woda na ulicach. Walka z żywiołem na Śląsku

Sytuacja po popołudniowej awarii wodociągu Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów w Goczałkowicach-Zdroju została opanowana - przekazała wieczorem PAP rzeczniczka starostwa powiatowego w Pszczynie Marcela Grzywacz. Jak zasygnalizowała, pompowanie wody potrwa jeszcze dłuższy czas.

Straż straż pożarna wypadekUlice w Goczałkowicach-Zdroju są zalane. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Materiały WP | 123RF
Rafał Mrowicki

Zgodnie z informacjami rzecznika Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów Macieja Zaremby ok. godz. 14.10 w środę w Goczałkowicach-Zdroju nastąpiła awaria wodociągu tzw. wody surowej Przedsiębiorstwa na odcinku Kobiernice-Goczałkowice o długości ok. 17 km. Woda zaczęła zalewać nieruchomości w części Goczałkowic.

Zalane ulice w Goczałkowicach-Zdroju

Po godz. 19 w pszczyńskiej komendzie straży pożarnej zebrał się sztab kryzysowy zwołany przez starostę pszczyńską Barbarę Bandołę. Uczestniczyli w nim m.in. wójt Goczałkowic-Zdroju, komendanci straży pożarnej i policji w Pszczynie, przedstawiciele Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów, kopalni Silesia i starostwa powiatowego oraz zastępca śląskiego komendanta PSP.

Jak wynika z relacji Marceli Grzywacz po sztabie, zgłoszenie strażacy przyjęli o godz. 16.30, podczas gdy przez ul. Źródlaną płynęła rwąca rzeka. Zagrożonych było ok. 40 posesji; kilkanaście z nich zostało zalanych. Rzeczniczka uściśliła, że zostały zalane przede wszystkim podwórza i piwnice, a także np. lokalny sklep.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poseł z wirusem na głosowaniach. Lekarz mówi o skutkach

Przedsiębiorstwo po awarii zamknęło dopływy wody w zakładzie w Goczałkowicach i ujęciu w Czańcu, otworzyły natomiast spusty na Wiśle, aby woda zeszła z rurociągu. Po godz. 20 rzecznik wodociągów przekazał PAP, że wypływ wody został zamknięty.

Na miejscu ok. godz. 20 pracował 27 jednostek straży pożarnej - 15 Ochotniczej Straży Pożarnej, 10 jednostek ratowniczo-gaśniczych z Pszczyny, Tychów, Bielska-Białej i Jastrzębia-Zdroju oraz dwie z komendy wojewódzkiej. W tym czasie sytuacja była już opanowana; strażacy przy ujemnej temperaturze przystąpili do wypompowywania wody.

- W dalszym czasie rozpocznie się szacowanie strat. Pomoc zaoferował wojewoda śląski. Będziemy rozmawiać o szczegółach, gdy poznamy zakres potrzeb - zasygnalizowała cytowana przez Grzywacz starosta pszczyńska.

- Służby zadziałały bardzo szybko, dzięki czemu udało się przekierować strumień z newralgicznych miejsc i zminimalizować straty - dodała Bandoła.

Rzeczniczka starostwa podkreśliła, że działania strażaków odbywają się w bardzo ciężkich warunkach pogodowych. - Warunki utrudniają tę akcję i ona jeszcze będzie przez na pewno dłuższy czas prowadzona - zasygnalizowała.

Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów zapewniło, że awaria nie spowoduje braku wody w kranach. Rzecznik spółki wyjaśnił, że korzysta ona z układu pierścieniowego, który pozwala na podawanie wody ze źródła zastępczego. - Obecnie woda jest podawana do stacji uzdatniania ze zbiornika goczałkowickiego. Nie ma żadnego ryzyka braku wody w kranach. Nasi pracownicy są na miejscu i oceniają przyczyny awarii - powiedział PAP Zaremba.

Ogrom wody na Śląsku

Działające na obszarze 4,3 tys. km kw. i należące w większości do samorządu woj. śląskiego Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów jest największą w Polsce firmą wodociągową. Jak sygnalizował podczas ostatniej grudniowej nadzwyczajnej sesji Sejmiku Woj. Śląskiego prezes firmy Henryk Drob, obecnie dostarcza ona wodę do ok. 65 proc. mieszkańców woj. śląskiego.

System firmy działa w oparciu o dziewięć stacji uzdatniania wody i dwa zakłady uzdatniania wody, a także dziewięć kompleksów sieciowych zbiorników wyrównawczych o pojemności łącznej 374 tys. m sześc.

"Utworzony 130 lat temu pierścieniowy system zaopatrzenia miast aglomeracji śląskiej zakłada pobieranie z górskiej rzeki Soły dużych ilości wody i dostarczanie jej wspólnymi magistralami o łącznej długości przekraczającej 900 km do ponad 60 gmin na terenie woj. śląskiego i części woj. małopolskiego" - wskazuje w swoich materiałach Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów.

"To unikatowy w skali kraju, a nawet Europy, system zaopatrzenia, który wielokrotnie sprawdził się podczas susz i powodzi jako pewne, ekonomiczne i ekologiczne rozwiązanie" - przekonuje spółka.

Wybrane dla Ciebie
Były książę Andrzej wezwany przez Kongres USA. Chodzi o Epsteina
Były książę Andrzej wezwany przez Kongres USA. Chodzi o Epsteina
Lotnisko w Goeteborgu znów otwarte. Wcześniej wykryto drony
Lotnisko w Goeteborgu znów otwarte. Wcześniej wykryto drony
W Sejmie sprawozdanie ws. Ziobry. "Tego w historii jeszcze nie było"
W Sejmie sprawozdanie ws. Ziobry. "Tego w historii jeszcze nie było"
Lotnisko w Brukseli zamknięte. Zauważono drony
Lotnisko w Brukseli zamknięte. Zauważono drony
Ziobro uderzając w rząd, nawiązał do choroby. "Mówię jako pacjent"
Ziobro uderzając w rząd, nawiązał do choroby. "Mówię jako pacjent"
Wyniki Lotto 06.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 06.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
"Nie ma powodu, by narażał się na śmierć". Kaczyński o Ziobrze
"Nie ma powodu, by narażał się na śmierć". Kaczyński o Ziobrze
Radość w świecie islamu.  Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Radość w świecie islamu. Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Ziobro: nie złożyłem wniosku o azyl na Węgrzech
Ziobro: nie złożyłem wniosku o azyl na Węgrzech
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem
Prognozy GUS. Co czeka Polskę demograficznie za 35 lat?
Prognozy GUS. Co czeka Polskę demograficznie za 35 lat?