Wiele szpitali wciąż nie podpisało kontraktów z NFZ
Okazuje się, że nie ze wszystkimi szpitalami NFZ i Ministerstwo Zdrowia zawarło porozumienie w sprawie liczby świadczeń medycznych i nakładów na nie. Kontraktów nie podpisało m.in. 56 placówek na Mazowszu.
22.12.2008 | aktual.: 23.12.2008 07:03
Dyrektor Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego w Warszawie i koordynator zespołów negocjacyjnych na Mazowszu Jarosław Rosłon poinformował, poprzez swoją rzeczniczkę, że informacja przekazana przez resort zdrowia "jest niepełna i wprowadza wszystkich w błąd".
- Nie jest prawdą, że wszystkie szpitale wojewódzkie podpisały porozumienie z NFZ. Te podpisała tylko połowa obecnych na spotkaniu marszałków. W dalszym ciągu np. 56 placówek na Mazowszu nie podpisało żadnych porozumień - powiedział. Według niego, taka sama sytuacja jest w kilku innych województwach.
Wcześniej rzecznik Ministerstwa Zdrowia Jakub Gołąb poinformował, że minister zdrowia Ewa Kopacz oraz prezes Narodowego Funduszu Zdrowia zawarli porozumienie z dyrektorami szpitali wojewódzkich.
Porozumienie zawarto podczas spotkania w resorcie. Wcześniej Kopacz i Paszkiewicz porozumieli się z dyrektorami szpitali klinicznych i instytutów medycznych.
Jak podkreślił Gołąb, w umowach na pierwsze półrocze 2009 r. kwota zobowiązania NFZ wobec szpitali klinicznych, wojewódzkich i powiatowych nie będzie niższa od tej na drugie półrocze mijającego roku.
- Liczba zakontraktowanych świadczeń na pierwsze półrocze 2009 r. będzie równa lub wyższa za zgodą świadczeniodawcy liczbie świadczeń zakontraktowanych na drugie półrocze 2008 r. NFZ dokona odpowiedniej zmiany wyceny taryf - podkreślił Gołąb.
Rzecznik dodał, że powołane zostaną zespoły, których zadaniem będzie weryfikacja wyceny systemu rozliczeń - Jednorodnych Grup Pacjentów, co stanowić będzie podstawę kontraktowania świadczeń opieki zdrowotnej na drugie półrocze 2009 r.
Dyrektor Szpitala Klinicznego nr 1 w Szczecinie Maria Ilnicka-Mądry, która jest przewodniczącą grupy negocjującej z Funduszem w imieniu szpitali klinicznych, powiedziała, że porozumienie jest wynikiem kompromisu i nacisku Kopacz na szefa NFZ.
- Oznacza ono, że otrzymamy taką samą ilość pieniędzy, jak w 2008 r., przy takiej samej liczbie wykonywanych świadczeń. Jest to dla nas satysfakcjonujące. Wtorek prezes NFZ ma przesłać rozporządzenie w tej sprawie do oddziałów wojewódzkich Funduszu. Po tym, jak to zrobimy, rozpoczniemy podpisywanie kontraktów na 2009 r. - podkreśliła Ilnicka-Mądry.
Dyrektorzy szpitali samorządowych i klinicznych zapowiadali wcześniej, że jeżeli NFZ nie podwyższy wyceny punktu rozliczeniowego, to nie podpiszą z nim kontraktów na 2009 r.
Jak mówili, po 1 stycznia w ich lecznicach będą wykonywane tylko świadczenia ratujące życie i zdrowie. Rozważali też wprowadzenie odpłatności za planowe zabiegi.
Prezes NFZ Jacek Paszkiewicz poinformował w czwartek, że o ok. 20% zwiększy się liczba punktów służąca do wyceny leczenia realizowanego w szpitalach specjalistycznych.
W środę odbyło się spotkanie Paszkiewicza, Kopacz i szefa doradców premiera Michała Boniego z dyrektorami szpitali. Dotyczyło wyceny świadczeń medycznych proponowanej przez NFZ w kontraktach na 2009 r. Dyrektorom zaproponowano "przeszacowanie taryf w poszczególnych procedurach medycznych".
Paszkiewicz wyjaśniał, że cena za punkt świadczenia pozostaje na niezmiennym poziomie - 51 zł. Fundusz nie zamierza już jej negocjować, ale zostanie zmieniona taryfa w poszczególnych, wysokospecjalistycznych procedurach medycznych, które realizują kliniki i instytuty. - Wymogi stawiane szpitalom w kontraktach będą złagodzone - dodał szef NFZ.
Zaapelował do dyrektorów szpitali, aby nie czekali do ostatniej chwili i zawierali kontrakty. - To byłoby ryzyko, na które dyrektor szpitala nie powinien się narażać - powiedział na konferencji prasowej. Według niego takie czekanie może bowiem spowodować "sytuacje bardzo niebezpieczne z punktu widzenia szpitali", np. możliwość pozostawienia placówki poza systemem powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Dodał, że żadne dodatkowe spotkania w sprawie wyceny tzw. punktu świadczenia już się nie odbędą.
Według NFZ przeszacowanie wyceny niektórych świadczeń ma dotyczyć tylko szpitali klinicznych i instytutów, realizujących położnictwo, opiekę nad noworodkiem, zabiegi naczyniowe, neurochirurgię, kardiochirurgię i podobne, najbardziej skomplikowane zabiegi.